Witam,
wlasnie odpalilem 2 kolejne projekty na drugim kompie (laptop) i sie zastanawiam czy macie jakies sprawdzone ustawienia projektow zeby lapciowi nie zaszkodzic ciaglym obciazeniem?
W poniedzialek sprobuje zmusic komp w pracy do pracy ;) oraz niedlugo odpale jeszcze jednego laptopa :) Forza Polonia! ;)
Ale dynamiczny :o
Super, więcej takich.
Ale laptopowi nic nie zaszkodzi - poza szybszym wyczerpywaniem baterii, jeśli "stoi" na windows...
No i lepiej żeby miał odsłonięty wetylatorek. Niektórzy radzą stawianie na (leżących) ołówkach ;-)
hehehe ;) to wcale nie takie latwe znalezc dobre olowki (swiecowki znalazlem szybciej ale po zastanowieniu zrezygnowalem :))
A laptop liczy co prawda na windzie ale jest podlaczony do pradu.
No i mam jeszcze jedno pytanie - pewnie lamerskie - jak najlepiej zakonczyc prace danego dnia i wylaczyc managera - jak to zrobilem bez zadnego wstrzymywania projektow czy obliczen, to po odpaleniu zaczal liczyc dalej ale CPU Time sie wyzerowalo - czy to bedzie miec wplyw na punkty?
musisz wiedziec, jakie mozesz stopowac... w rosetcie cofa sie do ostatniego timestepa, jest nieco mniejsze ryzyko w przypadku CP, ale istnieje, nie musisz sie napewno martwic o einsteina i seti, z lhc tez nie mialem problemu.
jak chcesz wylaczyc boinca, i nie mozesz tego zrobic poprostu przez zamkniecie menadzera, to pamietaj, ze jak wylaczasz procesy, to zacznij od boinc.exe a pozniej dopiero wylaczaj aplikacje projektow...
cofniecie sie oznacza zmarnowanie czasu... niestety:|
zazwyczaj moge poprostru wylaczyc managera - ale czy wczesniej warto zawieszac prace?
Troche sie boje bo od CP dostalem jakis spory projekt i pokazuje 486h pracy :) einstein 8h, rosetta w sumie ok 5h, a predictor ok 1:30h - po czym mozna poznac ze obliczenia juz wykonane sa w jakis sposob "zabezpieczone" przed cofnieciem w razie wylaczenia? tzn gdzie wypatrzec kiedy byl timestep?