BOINC@Poland

Ja tylko teoretycznie. Sam nie mam ale się rozglądam w temacie.

1. Gotowe rozwiązania się bardzo drogie a ich eksploatacja jeszcze droższa. Do tego, jeśli nie mieszkamy w kawalerce realnie potrzebujemy kilku urządzeń.
2. Oczyszczacz (bez nawilżania!) to obudowa, wentylator i filtr (filtry). Proste do samodzielnej budowy :)
3. Kilka linków i sporo dyskusji na temat:
http://www.wykop.pl/ramka/3589541/diy-oczyszczacz-powietrza/
https://www.wykop.pl/wpis/21759997/filtr-powietrza-wlasnej-roboty-za-mniej-niz-100-zl/
filmiki jak ten:
https://www.youtube.com/watch?v=uDEHHuBgTxo
najważniejszy element to filtr HEPA, tu znalazłem sklep (cen nie znam)
https://marss.pl/oferta/filtry-absolutne-hepa/minipleat
klasyfikacja filtrów:
http://przetargi.laziska.um.gov.pl/RZP-014-11/za%B3.%20nr%204%20dokumentacja%20projektowa/instalacje%20sanitarne/Karty%20urz%B9dze%F1%20%A3G/Centrale%20DOSPEL/klasyfikacja_filtrow_pow%5B1%5D.pdf

Co do samych filtrów, cenowo bardzo korzystne są filtry F9 (gorsze od HEPA ale i tak wyłapią ok. 90% syfu). Koszt - 12zł/m2. Można wymieniać do miesiąc i nie zbankrutować ;)
Sporo tego, np tu:
http://allegro.pl/filtr-do-rekuperatora-f9-mata-wloknina-filtracyjna-i7098423608.html

Jeśli już gotowiec, to może takie cudo w normalnej cenie:
https://www.gearbest.com/air-purifier/pp_268522.html?wid=21&admitad_uid=05e0f5c805d20adafbe0130f2543598a&utm_source=admitad z kuponem GBMIAIRP cena spada do 420zł za urządzenie (stan na 23.01.2018. g. 0:33  :)) plus  ok. 130zł za filtr (raz rocznie powinno być ok). Zamiast jednego można kupić trzy do różnych pomieszczeń.

Generalnie, temat rzeka (m. in. szkodliwość ozonowania powietrza przez niektóre oczyszczacze).
Pozdrawiam, Łukasz

+1

No to im się udała karta %)
Zeszli z procesem technologicznym a TDP dalej 150W.
A tak liczyłem na następcę 4770/7770 - cichą kartę o bardzo niskim TDP i wystarczającej wydajności. I co mam teraz kupić?
No nic - poczekamy na testy w BOINC!

Cytat: Troll81 w 24 Marzec 2016, 19:53
pachnie trupem karty :( test na innej maszynie z inną zasiłką na innym systemie. Tylko to potwierdzi przypuszczenia. Oczywiście pod obciążeniem karty.

I taki test muszę przeprowadzić. Dam znać.

Cytat: Puma w 24 Marzec 2016, 18:37
Cześć. Moim zdaniem  trochę mały zasilacz jak na taki sprzęt.

Bez przesady! Mam podpięty licznik energii. Pobiera mi od 83 W podczas bezczynności całość (płyta, procek, grafa). I to już powoduje zwiechę i restarty. Zasilacz nowy, 492W na linii 12V...

Krzyszp - chyba masz rację - Linux Mint 17.3 na bootowalnym USB nie wczytuje się do końca - taki sam efekt, szary ekran i freez... Pytanie - takie grafy (Gigabyte 7770) się jakoś naprawia? Czy od razu nową?

Cytat: krzyszp w 23 Marzec 2016, 17:23
To, że na domyślnych jest ok o niczym nie świadczy... Domyślne nie używają akceleracji 3D...

To co - jednak karta padła? ??? Są jakieś możliwości przetestowania tego poza inną maszyną? Kurcze, a tak lubiłem swoją 7770... Help,pls!

Cytat: PoznanskaPyra w 23 Marzec 2016, 14:57
Wywal wszystkie możliwe opcje oszczędzania energii oraz wyłącz opcje akceleracji sprzętowej. Taki problem występował przy małym obciążeniu kart i jednoczesnym korzystaniu z akceleracji.

Jak? Gdzie? Nie mam pakietu AMD, nie mam jak sterować parametrami GPU...

Cytat: LQG w 23 Marzec 2016, 14:27
Wygląda na to że karta padła.

Nawet mnie nie strasz :( Mój optymistyczny tok rozumowania jest taki: skoro bez problemów chodzi na windowsowych, domyślnych sterownikach i to kilka dni po 10h/dobę, to chyba jeszcze nie jest tragicznie.

Cytat: LQG w 23 Marzec 2016, 14:27
Ewentualnie mało prądu daje zasilacz ale to mniej prawdopodobne. Ostatecznym testem będzie przetestowanie karty w innej maszynie.

Zasilacz całkiem nowy, zresztą TDP tej karty to 80W. W spoczynku ile może brać, wyświetlając pulpit? Nie mam tego jak zweryfikować, pozostaje mi inna maszyna ale to też nie takie proste...

Cytat: LQG w 23 Marzec 2016, 14:27
Jeśli się uda spróbuj obniżyć taktowanie GPU oraz pamięci na minimum za pomocą CCC.

CCC to element pakietu AMD. Instaluję i mam zwiechę...

Cytat: LQG w 23 Marzec 2016, 14:27
Używasz monitora z kineskopem? :)

Już nie ;)

Karta ma kilka lat. Do tej pory 0 problemów. Temp sprawdzę ale to wg mnie nie ten trop. Wentylator na karcie pracuje, nie gram w nic, odpalam tylko LibreOffica i neta-nie ma co grzać... 6pinowy kabel podpięty, pamięć mogę sprawdzić. Z tego wszystkiego wychodzi,że jednak Onet...

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

Potrzebuję pomocy technicznej bo mnie trafi!
Problem wygląda tak:
grafika: ATI/AMD 7770, procesor: AMD Phenom x6 1035T, zasilacz Thermaltake SE 530W, system: Win 7 x64, Ultimate
Po wgraniu jakichkolwiek sterowników AMD/ATI ekran po parunastu sekundach robi się cały szary w delikatne pionowe paski.
Link do efektu (przewińcie tak od 40s):
https://drive.google.com/file/d/0B2YsK5VIN-w6SWhlQnBQZzY3LVU/view?usp=sharing

Kojarzę, że efekt ten może mieć związek z aktualizacjami Win 7 (kilka dni temu).
Moje działania:
1. Odinstalowałem wszystkie aktualizacje - bez efektu,
2. Postawiłem system na nowo i zabroniłem mu pobierać aktualizacji - bez efektu,
3. Instalowałem starsze stery (bodaj 5 ostatnich przećwiczyłem, a 4 ostatnie to na pewno!) - bez efektu,
4. Stery zainstalowałem na nowiutki system (tylko z antywirusem 360 coś tam), bez jakichkolwiek aktualizacji i bez żadnego innego oprogramowania - bez efektu.

Zawsze ekran robi się szary jak na filmie, restart, tryb awaryjny, przy pomocy Display Driver Uninstaler wywalam sterowniki AMD/ATI i wszystko działa. 3 dni bez zwiechy na domyślnych, Windowsowych driverach (tylko oczy bolą od nędznego odświeżania!).
Ki czort???

Trollu. Jak Cię lubię, tak się z Tobą nie zgadzam ;)
1. Mogę kupić zwykłe żarówki piszesz. Nie. Nie mogę. Albo dostanę produkt legalny (żarówki naprawdę wstrząsoodporne) o wydajności świetlnej ok. 25-30% niższej niż stare, tradycyjne i zakazane żarówki albo przemyt (żarówki udające wstrząsoodporne i inne kombinacje). Nie rozważamy tu również zakupów narkotyków i broni palnej. Bo nie wolno. Zwykłych żarówek też nie wolno. Wolno beznadziejne wstrząsoodporne.

2. 20 żarówek nie nazywa się grzejnikiem tylko dwudziestoma żarówkami. Bo mam kaprys mieć 20 pomieszczeń w domu po 1 żarówce 100W w każdym albo żyrandol na 20 żarówek w 1 pokoju.
Nie odpowiedziałeś na pytanie - czym różni się grzejnik na prąd 2000W (full legal!) od 20 x 100W stara żarówka? W jednym i drugim przypadku 100% energii zostaje w domu. To jaka różnica?
PS Co do grzania prądem to nawet nie wiesz, jak ekonomiczny potrafi on być i jak ma wiele zastosowań ale to inny temat...

Cytat: Troll81 w 12 Styczeń 2016, 19:06
no więc bez żadnego specjalnego kombinowania żarówkę zwykłą zakupisz.

Trollu, powtórzyłeś to dwa razy. Niestety, nie jest to prawda. Nie chodzi mi tylko o nomenklaturę (wstrząsoodporne itp.) ale o ilości lumenów, które te "specjalne" żarówki wytwarzają. Jest ona niższa niż była we wcześniej występujących, obecnie "nielegalnych" żarówkach. Czytałem o tym w wielu źródłach, choćby: http://instalacjeb2b.pl/biblioteka/artykuly-raporty/69-elektryka/5197-wycofywanie-tradycyjnych-zarowek?start=1.
Dwa - dla mnie (wiem, nie jestem dostatecznie dużą próbą badawczą) kolosalne znaczenie ma jakość światła, jego barwa i efekt migotania. Moje oczy zdecydowanie najbardziej lubią tradycyjne żarówki i kropka.
I trzy. Znam sporo osób, które ogrzewają domy prądem. Jaka jest różnica, pomiędzy grzejnikiem konwektorowym o mocy 2.000W (wolno go mieć i używać! Do kupienia w każdym sklepie) a 20 żarówkami po 100W (pomijam te 5-10% mocy idące na widzialny zakres promieniowania)? Dlaczego nie mogę do ogrzewania używać żarówek zamiast grzałek elektrycznych?
I na koniec - dobre produkty, o dobrych cechach i przystępnej cenie same się wypromują. Nie trzeba żadnych zakazów i nakazów.   

Hej!
Dla mnie kwestia ma znaczenie fundamentalne z powodów ideologicznych. Nie życzę sobie jakichkolwiek urzędników (bez znaczenia polskich czy unijnych), którzy mają myśleć za mnie, decydować o tym co mogę a czego nie mogę kupić za SWOJE pieniądze. Żarówki dają dla mnie najlepsze światło (najlepsze odwzorowanie braw (CRI), przyjemna brawa, brak migotania), mam kiepskie oczęta i niestety wyraźnie czuję po sobie efekty świetlówek i większości LEDów.
Do tego są proste w produkcji i utylizacji (słyszał ktoś o problemach z utylizacją drucików wolframowych? albo bezbarwnego szkła? zwykłe żarówki nie stanowią produktu niebezpiecznego!) a w sezonie zimowym zostawiają 100% energii w domu (światło widzialne + emisja ciepła).
Te zakazy to zwykły socjalistyczny zamordyzm. Partia wie lepiej. Pardon - Unia...

Otóż to!
LQG - dzięki!

To forum to skarbnica wiedzy! Działa! AHCI.
Oczywiście nie obyło się bez kłopotów. Mam poza SSD z systemem dyski HDD na IDE i na SATA. Zmiana w rejestrze + BIOS przestawiony z IDE na AHCI powodowała, że widział tylko dysk IDE ze starą wersją systemu Windows 7. Startował stary Win 7 a HDD na SATA i SSD nie był widoczny (czemu?)! Po fizycznym odpięciu HDD na IDE system widzi SSD i z SSD wgrywa się prawidłowo nowy Win 7. Widzi też HDD na SATA. Ponieważ stare HDD ver. IDE na zawrotne 80GB, stąd nie będę o niego walczył ;)
Dzięki!

Ale numer! Po zmianie z IDE na AHCI benchmark SSD Samsunga poprawił się 10 x (tak, dziesięć razy!). Ile to się człowiek rzeczy musi jeszcze nauczyć... :)

Cytat: LQG w 17 Grudzień 2015, 17:24
Samsung Magician to narzędzie dla posiadaczy SSD Samsunga chociażby konieczne do włączenia trybu RAPID http://ssd.samsungsemi.com/ecomobile/ssd/update11.do?fname=/Samsung_Magician_Setup_v49.zip

Zainstalowałem. Włączyłem RAPID'a.

Cytat: LQG w 17 Grudzień 2015, 17:24
Hard Disk Sentinel dają też na innych portalach, trzeba sprawdzać komentarze tutaj http://www.dobreprogramy.pl/Hard-Disk-Sentinel-Pro,Program,Windows,41755.html

Zerknę.

Cytat: LQG w 17 Grudzień 2015, 17:24
Czy Windows zainstalowałeś w trybie AHCI?

No właśnie. AHCI. Samsung Magician informuje mnie, że nie mam max wydajności bo AHCI jest wyłączone. Teraz się nie śmiej(cie). Kojarzyłem coś takiego w BIOSie. Włączyłem tam i przestał widzieć SSD z systemem. Musiałem wrócić do IDE (w BIOSie). SSD jest z powrotem. A teraz idę czytać wujka G... ;)

Cytat: LQG w 17 Grudzień 2015, 00:56
Hard Disk Sentinel, (...)"

Dziękuję!

Cytat: LQG w 17 Grudzień 2015, 00:56
PS. Czy zainstalowałeś najnowszą wersję Samsung Magician (4.9) i aktywowałeś tryb RAPID?

Nie, Nie.
Co to takiego?! Muszę obczytać!

No więc tak.
SSD Samsung EVO 250 GB kupione, podpięte, system (Win 7 x64) postawiony od nowa. Jestem w ciężkim szoku. Do tej pory system startował mi ok. 10-15 minut (tak, minut). Teraz trwa to 15 sekund. Ludzie - jak można nie mieć SSD??? Genialne urządzenie! Dwa - wywaliłem wszystkie HDD (3 sztuki, w tym na IDE). Wyczyściłem wentyle, obniżyłem napięcia. Zaczęło robić się wyraźnie ciszej! Zasilacz (Thermaltake 530W) w drodze. Co do budowy - na razie się wstrzymam, zobaczymy jak będzie po zmianie zasilacza.
Pytanie - mam 3 dyski twarde (po kilkaset GB) - czym je pokatować, aby wybrać ten, który jest w najlepszej kondycji i pociągnie najdłużej?

No to ponownie, Pani i Panowie, czas na finalizowanie!

1. Obudowa
FRACTAL DESIGN R5 za 480zł. Jest coś dużego, realnie wyciszonego i tańszego? Obecnie obudowa wpada w rezonans, blachy są podłe...

2. Zasilacz
To co - THERMALTAKE 530W za 240zł wystarczy czy jedziemy na maxa po Corsair RM-550W za 466zł lub EVGA SuperNOVA G2 80 Plus Gold 550 Watt (7 lat gwarancji) za 435zł. Jak trzeba - dopłacę, jak nie - zostanie w kieszeni.

3. SSD
Brać Crucial BX100 250GB czy Samsung 250GB 2,5'' SATA SSD Seria 850 EVO - cena ta sama, na papierze Samsung szybszy.

Przepraszam, że dopiero teaz odpisuję.
Bardzo dziękuję za wszystkie informacje.
Co do konkretów.
1. ZASILACZ. Hałasuje najbardziej. Właściwie wyje, a nie hałasuje. Rozumiem, że kupujemy nowy. OK. To teraz prośba o pomoc w wyborze modelu.
Jak dla mnie szukanie czegoś 600W i więcej mija się z celem. Nie gram (no poza World of Tanks ;)), komp służy do prac biurowych, WCG go nie zakatuje. Zestaw bierze ze 200W max, sądzę. Weźmy z rezerwą - 400-500W? Nie powinien pracować na 25% możliwości tylko 50-80% z uwagi na sprawność. Mam rację?
CORSAIR 550W http://www.morele.net/zasilacz-corsair-rm-550w-80plus-gold-modularny-atx-cp-9020053-eu-611063/ - 466zł
THERMALTAKE 530W http://www.morele.net/zasilacz-thermaltake-smart-se-modular-530w-sps-530mpcbeu-549804/ - 240zł
SILENTIUMPC 550W http://www.morele.net/zasilacz-silentiumpc-supremo-m1-gold-550w-80plus-gold-modular-spc116-712962/ - 335zł
Coś innego? Cichego i bez przesady z mocą?

2. OBUDOWA.
Duża. Cicha. Z cichymi, dużymi śmigłami. Albo do dokupienia z takimi śmigłami. A najchętniej cicha i bez jakichkolwiek śmigieł ;)
FRACTAL DESIGN R5 http://www.morele.net/obudowa-fractal-design-define-r5-2xusb-3-0-czarna-fd-ca-def-r5-bk-690823/ 480zł
coś innego?

3. SSD.
Zupełnie nie mam pojęcia, nigdy nie miałem SSD. Myślę, że ok. 250 GB. Co brać?

pozdr, Łukasz

Szopler, pewnie masz rację. Ludzie zaczynają modernizację od płyty + procesor, ja łaknę ciszy. AMD Phenom II X6 + 7770 aż za dobrze radzą sobie z Libre Officem, LEXem i pocztą internetową ;). Stąd pytanie o cichą obudowę, zasilacz, SSD. To baza. Z  czasem w środku pojawi się nowe...

Witajcie!
No więc tak. Stacjonarka. Wiek - 4-5 lat. AMD Phenom II x6, tania płyta (AM2+, DDR2), 3 x HDD, 1 x DVD, Zasilacz: Modecom 350W, MC-350ATX 2.0 PFC (obciążalność linii 12V to 18/16A a więc praktycznie 200W). Grafa - AMD 7770.
Tania buda za 100zł.

Problem?
Po prostu już mnie trafia w związku z głośnością mojego komputera! Pracuję po nocach, komp w sypialni, dużo piszę i dłużej tak nie wytrzymam (co gorsza, żona też)!
O czym myślę?
Nowa buda, wyciszona (maty?), z cichymi wentylatorami. Stabilna, nie wpadająca w rezonans. CICHA! Jaka?
Zasilacz - albo wymieniony wentylator w obecnym (wątpię czy się uda i czy ma to sens) albo nowy, CICHY zasilacz ok 400W - 450W  (chętnie z certyfikatem Gold). Jaki?
I SSD do tego - czy moja płyta obsłuży coś takiego?

Jak czegoś szybko nie załatwię, to będę sypiał z kompem na balkonie, a idzie zima... :-).
Macie sprawdzone rozwiązania?
Łukasz

Zgłaszam akces! Oby nic nie wypadło :(
PS Mchl nie istnieje. To Matrix :) ;)

Jestem ZA :p_arr:

Cytat: kva.pl w 17 Lipiec 2015, 15:23
Coz, kiedys takie problemy rozwiazywano inaczej. I obawiam sie, ze w ujeciu globalnym niestety znacznie lepiej.

Globalnie się zgadza w 100%. Tylko jak to powiedzieć mamie Kajtka? Albo, co gorsza, własnemu dziecku? Dlatego pisałem o nerozwiązywalnym problemie. O nauce i o BOINC.

Z tego co przeczytałem Zuzia nie jest "następna w kolejce" a była pierwsza i uzbierała już całą kwotę.
W Polsce problem dotyczy ok 400-500 osób. Zbiórka (zakończona, ta dotycząca Kajtka) była drugą w PL (z tego co wiem).
Leczenie jest niezwykle kosztowne. To fakt. Nie wiem, ile kosztowałoby w naszym kraju. Na razie nie ma takiej możlwości i kropka.
Problem chorób rzadkich jest w istocie nierozwiązywalny. Pytasz, czy na każde takie dziecko trzeba będzie urządzać zbiórkę. Zapytam inaczej - a co, zostawić ich samych?
Ja właśnie z tego powodu zaangażowałem się w BOINC i to w projekty białkowe. Sporo z nas również, czyż nie?

Cytat: kva.pl w 15 Lipiec 2015, 12:28
Ja mam zawsze dylemat przy takich akcjach. W sumie potrzeba 6 milionow PLN na pomoc jednemu dziecku. Jakkolwiek brzmi to moze utylitarnie ale wolalbym pomoc szescdziesieciu innym potrzebujacym po 100 tysiecy...

Tak zdecydowałby każdy algorytm. Tak nakazywałaby logika. Ba, nawet społecznie jest to pewnie uzasadnione. Tylko rodzice nie chcą statystyki a szansy. Cudu. Mam dzieci. Wy też? Bo optyka się wówczas mocno zmienia...

PS Ja nikogo nie chcę brać pod włos. Jest akcja, jest określony cel. Każdy może pomóc (choćby rozpowszechniając informację o zbiórce) ale przecież nic na siłę. Szczytnych aktywności wystarczy dla każdego :)
pozdrawiam, Łukasz 

Też o tym pomyślałem. Skoro jednak nie da się pomóc każdemu, warto wesprzeć choć niektórych, czyż nie? Rozumiem też rodziców (mamę?) Kajtka i jej zgodę na nagłośnienie akcji - dla własnego dziecka robi się wszystko.

Witajcie!
Materiał w dzisiejszym teleexpresie mnie poruszył. Zbiórka wydaje się bardzo wiarygodna a potrzeba jest wielka. 
Zerknijcie, wspomóżcie, przekażcie.
http://www.siepomaga.pl/kajtek

Szacunek i gratulacje!  :respect:

Przed zainstalowaniem nowych (u Ciebie - starych ;)) sterów, usuń DOKŁADNIE z systemu poprzednią wersję. Użyj jakiegoś sweeper'a! Za każdym razem restartuj kompa!
I powodzenia!
PS 4870 to był kiedyś absolutny TOP. Stare, dobre czasy :)

Pytanie. GPU load u mnie (i jak czytałem - u innych też) to max 60%. Da się liczyć 2 lub więcej zadań na raz aby zwiększyć wykorzystanie GPU? Jak już to gdzieś było wyjaśniane to sorki!

Cytat: Troll81 w 20 Styczeń 2015, 22:51

CytatBanki wprost zmuszały (no dobrze - kierowały) ludzi do zaciągania kredytów w obcej walucie. Często więc nie był to dylemat: brać kredyt w PLN czy CHF a: brać kredyt na własne mieszkanie czy dalej mieszkać z mamusią

stopy procentowe w CHF były wielokrotnie niższe niż w PLN. Bank wyliczał ile docelowo będzie wynosić rata na podstawie stawek LIBOR i WIBOR ina podstawie tego wyliczano zdolność kredytową. Jeśli w PLN rata miała wynosić 1500 a w CHF 1200 to jest to spora różnica dla osoby która razem z małżonkiem ma do kupy 4k miesięcznego dochodu.

Nie chodzi mi o przyczyny a o efekt. CHF albo na garnuszku u rodziców. Często z żoną/mężem i dziećmi... Przypominam sobie, że zdecydowana większość moich znajomych nie miała wyboru waluty, w jakiej zaciągnie kredyt. I w takiej sytuacji, gdy układ jest zero-jedynkowy (CHF albo nic), rzetelne informowanie o ryzyku jest/było kluczowe!

Cytat: krzyszp w 20 Styczeń 2015, 22:56

Cytat
Stanowczo nie doceniasz dywidend i premii...

Krzyszp:  +1 ;)

Cytat: lukaszja w 20 Styczeń 2015, 15:51
(...)
Kredytobiorca ma obowiązek myśleć. Jasne. Kropka.

Cytat: Troll81 w 20 Styczeń 2015, 18:40
Co nadal nie zwalnia klienta z myślenia.

Zdaje się, że to właśnie napisałem powyżej ;)

Trollu - ja nie bronię i nie zwalniam z odpowiedzialności klientów - ja po prostu wskazuje na błędy (a pewnie i celowe działanie, niestety) banków.

BTW A nie zastanawiało Cię/Was, że mnóstwo ludzi miało zdolność kredytowa we frankach a JEDNOCZEŚNIE nie mieli w PLN? Banki wprost zmuszały (no dobrze - kierowały) ludzi do zaciągania kredytów w obcej walucie. Często więc nie był to dylemat: brać kredyt w PLN czy CHF a: brać kredyt na własne mieszkanie czy dalej mieszkać z mamusią :(

Na pewno zgadzamy się co do jednego - jeśli dla frankowiczów nadejdzie pomoc, to czy udzieli jej rząd, czy same banki - będzie to naszym kosztem. I to może wkurzać %) 

Cytat: Troll81 w 20 Styczeń 2015, 14:50
Ale dlaczego bank ma odpowiadać za głupotę Kowalskiego? Czy ty podpisujesz umowy bez zastanowienia się nad ich konsekwencjami bo tak ci poradził handlowiec (w którego interesie leży sprzedani ci usługi/produktu)?

Ale Trollu, jak Cię lubię i szanuję, tak pytam, co Ty piszesz?
Kredytobiorca ma obowiązek myśleć. Jasne. Kropka.
Bank ma obowiązek w sposób fachowy, kompleksowy i do bólu rzetelny przedstawić klientowi warunki umowy, w tym ryzyko, które z tej umowy wynika. Jasne. Kropka.
A omawianej przeze mnie KONKRETNEJ sytuacji bank nie tylko nie informował o ryzyku ale wprost i wyraźnie przeczył, by takie ryzyko występowało!
I w takim stanie rzeczy powinien partycypować w "kosztach" niekompetencji swoich pracowników lub co gorsze (a moim zdaniem bardziej prawdopodobne) w świadomie prowadzonej kiedyś polityce sprzedaży.
PS Poczytaj też o dobrych praktykach bankowych ;) 

Apohawk!
A gdzie ja pisałem że Ty masz za to płacić?! Albo - jeszcze gorzej - ja? ;)
Osobiście w takich przypadkach jak opisałem powyżej widzę współodpowiedzialność banku, nie budżetu! Co nie zmienia faktu, że banki, nawet jeśli zostaną zmuszone do uczestniczenia w kłopotach swoich kredytobiorców, to odbija to sobie na WSZYSTKICH klientach. I tak oberwiemy... :(

Ja co do franków.

Cytat: Martin Fox w 19 Styczeń 2015, 20:16
No tak, kasy mamy nadmiar, więc możemy pożyczać, a wręcz rozdawać. (...) trochę damy tym co wzięli kredyty we frankach (bo kurs nietentego, a kto brał kredyt z złotówkach, licząc się z ryzykiem kursowym ten frajer),

Miałem bardzo podobne zdanie. Przyszła do mnie jednak dzisiaj klientka i pokazała mi na moje własne, krótkowzroczne oczy swoją umowę kredytu hipotecznego z dużym bankiem w Polsce. A do "frankowej" umowy na 30 lat dołączone były oficjalne dokumenty tego banku (wykresy, dane historyczne i ocena analityków tego banku), że nie przewidują, aby kurs CHF zmienił się w przyszłości więcej niż o 30% bo to "najstabilniejsza europejska waluta"! Czarno na białym! Klientka bez wykształcenia. Brała kredyt przy kursie 2,2zł/CHF, rata skoczyła z 1200zł / mc do 2500zł/mc. A ona nie ma na spłatę.
Piszę o tym aby pokazać, że nie ma na tym świecie rzeczy prostych. I czasami (ale nie generalizuję!) warto zastanowić się nad racjami kredytobiorców, zwłaszcza, że jak widać banki maja sporo na sumieniu.

Fantastyka. Rozmarzyłem się ;). Pamiętacie "Gry Endera"?

Dzisiaj słuchałem audycji autora książki pt. "Genialni. Lwowska szkoła matematyczna". Jestem wręcz pewien, że warto!

jjunior11!

1. Oczekujesz pomocy - bądź uprzejmy i szanuj innych forumowiczów. Nie pouczaj doświadczonych członków forum. Raz, że nie masz racji, dwa - to zwyczajnie nietaktowne,
2. Precyzyjnie zadawaj pytania,
3. Nie kalecz tak potwornie języka polskiego: "może" a nie "morze", używaj znaków interpunkcyjnych, zdanie musi mieć składnię, czego u Ciebie brak.
Reasumując, jak już pisał Ci Troll - zmień podejście do współużytkowników i weź się za język polski. Amen.