stare zegary

Zaczęty przez Ufol, 31 Sierpień 2014, 19:35

Ufol

Mają w sobie coś magicznego, dlatego stawiam je wyżej od pospolitych cykadeł na baterie. Problem pojawia się, gdy posiadamy taki eksponat i nie ma go gdzie naprawić i zakonserwować.
Czy zna ktoś z Kamratów jakiegoś uczciwego zegarmistrza naprawiającego stare zegary? Mam u siebie taki zabytek z końca XIX wieku i chciałbym, aby znów ożył. Niestety nie potrafię znaleźć pewnego fachowca, któremu mógłbym zaufać. Zdarzają się bowiem przypadki wykręcania części i sprzedawania ich. Naiwnemu klientowi mówi się, że zegara zreperować się nie da i koniec tematu. Słyszałem tą opowieść od ludzi, którym wierzę, dlatego do tamtego pana Iksińskiego nie poszedłem.

Troll81

Zegar czy zegarek? Mam fachowca we wrocku co do szwajcara mojego ojca części w Szwajcarii zamawiał bo nikt już ich nie produkuje i ręcznie trzeba było zrobić. Kosztowało jak zboże.....

krzyszp

Natomiast ja mam w rodzinie zegarmistrza, niestety z przyczyn oczywistych zamknął zakład już dawno temu...


Należę do drużyny BOINC@Poland
Moja wizytówka

Ufol

Chodzi mi o cykacz ścienny, taki starodawny wahadłowiec. Żadnych bajerów nie posiada, wybijał godziny bez grania melodyjek. ŚP. dziadek mi go pozostawił, więc, jeśli by to nie było koszmarnie drogie, to chciałbym, aby zegar znów działał, jak za dawnych lat.

kva.pl

Jakies zdjecie bys pokazal :)

Ufol

Postaram się jutro jakieś fotosy wrzucić.