---------- 08:50 04.03.2006 ----------Szkoda, że tak późno trafiłem tutaj, bo pewnie znając mój zapał, nie spał bym a wszystko bym Wam znalazł, przetłumaczył, zaprojektował, przeredagował, poadministrował, a przy większych moich funduszach, to jeszcze ufundował, zasponsorował i zdotował.

Jak widać prawie każdy udany projekt w naszym internetowym świecie musi mieć mimo swojego naukowego podłoża lekkie komercyjne zacięcie, tymbardziej w naszym przypadku, gdy nasza siła ma spoczywać w kompach ludzi, którzy niekoniecznie muszą dogłębnie interesować się platformą BOINC.
Myśleć nad tym to mają tylko pasjonaci projektów oraz administratorzy, moderatorzy takich serwisów, stron domowych teamów, czy projektów.
Trzeba większej ilości ludzi, aby podzielić obowiązki, ażeby każda nawet mała praca wykonana dla projektu była czyjąś jawną zasługą.
Podział obowiązków jest podstawą, czyli jak jest lista zaangażowanych w PPB na http://www.boinc.to.pl/ to przy każdym nazwisku widnieje dopisek, jaką funkcję pełni ta osoba,
czy to jest projektowy, że tak powiem
ideolog,
administrator strony,
redaktor,
tłumacz,
księgowy,
prawnik, czy
grafik.
Już miałem okazję zakręcić się w paru organizacjach i zaobserwować, jak to jest, gdy ktoś przejmuje na siebie większość obowiązków (często z racji tej, że jeden patrzy na drugiego, kto pierwszy się zadeklaruje) i nie jest w stanie się z tym wszystkim wyrobić i wychodzi na nieudacznika..
Tutaj mamy do czynienia z altruistami, w liczbie większej niż 1 i to jest już bardzo pocieszające, bo ludzi z ideałami wręcz ze świecą dzisiaj szukać, dlatego też wspólnie można przenosić góry, samemu można o tym tylko pomażyć.
Z obowiązkami nierozerwalnie związana jest odpowiedzialność, czyli wszyscy mogą doradzać, ale są ludzie, którzy wykonują zadania w określonym terminie.
Inaczej będziemy wspólnie błądzić.

Widzę, że są już dwie, strony o PPB, dlatego część zajmuje się stroną organizacyjną, a pozostali wraz z administratorami główkują nad naszym wizerunkiem od strony wizualnej.
I proszę sobie tego nie bagatelizować, tylko w miarę szybko uczynić stonę projektu taką, jaką będzie przez dłuższy czas. Jako użytkownicy musimy aktywnie obserwować zmiany na stronie i o każdym najmniejszym błędzie informować administratora, bo on nie jest osobą wszechwiedzącą. A gdy mamy do czynienia z organizacją niedochodową, administrator tym bardziej nie powinien dodatkowo zajmować się żmudnym szukaniem błędów, dlatego użytkownicy pomagajcie i doradzajcie.
Kolejna sprawa loga, tam na stronie już co nieco zaproponowałem odnośnie wyglądu.
Część z nas ma zacięcie do robienia ciekawych grafik, dlatego powinno ogłosić się konkurs logów dla PPB, może również dla BOINC@Poland i podobnie, jak sam BOINC to zrobił, zarządzić galerię z wieloma wariantami grafik loga tej platformy.
A informacja o postępach konkursu powinna być widoczna nie na forum, tylko od razu jak wczytujemy stronę głowną.
Realia są takie, że nie tylko ja ale i 80% internautów jest wygodna i mało komu chce się wertować całe forum w poszukiwaniu informacji. To co ma być w naszym interesie ma być dobrze widoczne, tak jak sam fakt tworzenia się Stowarzyszenia PPB.
Przy logu B@P powinien znaleźć się mniejszy symbol PPB z linkiem do strony projektu.
Jesteśmy już niestety? w czasach, kiedy
ludzie bardziej zwracają uwagę na grafikę i różnego rodzaju przyciski, niż linki, wystarczy popatrzeć tu i tam, na strony o komercyjnym podłożu.
Więcej będziesz miał uczesników jak dasz przycisk Dołącz do nas! niż, gdy ukryjesz go gdzieś na stronie. Fakt, dla przykładu strona SETI TEAM 2000 jest troszku lamerska, ale większość ludzi łapie się na te Team`u 2000 psychologiczne chwyciki.
My też to możemy osiągnąć, stosując podobne techniki, a jednak zachowując dobry wygląd i WWW "smak".
Celem dla BOINC@Poland jest zapewne osiągnąć czołowe miejsce tu i tam.
Każdemu teamowi, czy naszemu interteamowi zależy, aby mieć więcej użytkowników i większą ilość kompów a co za tym idzie więcej mocy przeliczeniowej.
B@P straci swą elitarność, ale elitarność przejmie w tym momencie Polski Projekt BOINC, który jest z B@P historycznie związany, a jednocześnie skupia wyłącznie ludzi aktywnie działających na rzecz przetwarzania rozproszonego w Polsce, mam na myśli aktywnych personalnie, a nie tylko za sprawą procesora.
Ten interteam, jak również projekt ma dobre perspektywy, ponieważ już z nazwy każdy Polak powinien się z nią utożsamiać. I to jest to co my mamy, a inni founderzy nawet nie zwrócili na to uwagi i według mnie dzięki temu my ostatecznie wygramy

To jest moja dywagacja na ten temat. Czekam na Wasze ideologiczne spostrzeżenia.
^^
P.S.
Ogólnie bardzo dobry pomysł z użyciem CMSów. To już w dużym stopniu ułatwia nam aministrację użytkownikami itd.
Jutro pomyślę nad koncepcją loga. :>
---------- 04:41 05.03.2006 ----------Dokładnie pobiegałem po forum i zauważyłem, że od jakiegoś czasu w organizacji PPB zapanował chaos.
W tematach na forum przeplatają się ciekawe spostrzeżenia z pierdołami i każdy kto to czyta gubi wątek.
Co nam jest na początek potrzebne?
Stworzenie jakiegoś centrum koordynacji, kilku ludzi, którzy są on-line codziennie.
Nie wiem jeszcze jak egrouware działa, ale wydaje mi się, że powinniśmy wprowadzić coś w rodzaju konferencji za pomocą jakiegoś komunikatora lub chata, aby wszystko w przeciągu godziny obgadać. Za pomocą postów traci to według mnie organizacyjny porządek i niepotrzebnie wydłuża się w czasie.
Wszyscy robią(ja jeszcze nic nie zrobiłem) to dobrowolnie, dlatego musimy mimo wszystko szanować swój własny czas, bo z PPB i B@P żyć się nie da.
Dlatego PPB z tego tez powodu ma mało nowych członków, bo większość ludzi to po prostu odstrasza, że trzeba slęczeć długimy godzinami i nad tym myśleć, czy czytać te dziesiątki postów i układać to sobie na nowo w głowie. Niepraktyczne.
Nie ma koordynacji. Każdy coś robi, ale o tym można się dowiedzieć tylko na podstawie kilku porozrzucanych postów na forum.
Będzie ze mnie taki Anakin, ale wydaje mi się, że zaczyna się tutaj robić wiele spraw od końca.
Strona PPB dopiero co działa, layout strony nie pasuje wcale do tej organizacji, mamy za małe zaplecze techniczne i musimy zwolnić.
Mowa jest o akcjach, mailach, listach do urzędów miast i całej aktywności na innych forach, aby zwrócić na nas uwagę.
Z takim nieokiełznaniem działalności PPB może jedynie się to wszystko nagle zawalić.
Póki co efekt wizualny jest nijaki, nie dlatego, że administrator się nie zna(bo zna się dobrze), ale jest tylko jeden i to daje mu niekwestionowalne alibi, że strona słabo wygląda, a zmiany są powolne.
To nad czym powinniśmy się skupić teraz to budować przyjazną, optymalną dla wszystkich ludzi atmosferę projektu, którzy nie mogą ślęczeć nad tym całymi dniami, bo każdy pracuje albo studiuje. Proste.
Jednocześnie chcąc współpracować z firmami i instytucjami naukowymi/państwowymi musimy to uprzednio ogarnąć.
Ogarnąć stronę, regulamin i zwerbować więcej ludzi wydaje mi się min. 50 osób, aby w ogóle zacząć o poważnie myśleć o skłanianiu się ku polskim instytucjom.
Moim zdaniem obecne nieokiełznanie działań graniczy z nieodpowiedzialnością a co za tym idzie? niekonsekwencja.
Każdy wie zapewne, jak to jest współpracować z ludźmi, którzy już do altruistów nie należą, a firmy, urzędy i uniwersytety takie właśnie są.
Byłem w samorządzie i wiem, jak altruistycznych samorządowców administracja uczelni potrafi owinąć sobie wokół palca.
Proszę, więc to co najważniejsze nie zostawiajcie na koniec.
Najpierw organizacja i wizerunek, bo na razie nie mamy się czym za bardzo pochwalić.
Nie ma to ani dobrego wizualnego wyglądu, ani personalnego poparcia.
A wolałbym, aby domyślny trzon organizacji składał się jednak z ludzi B@P, ponieważ jeśli dopuścicie do Was nowych członków spoza ich intencje w najmniej odpowiednim momencie mogą okazać się nie takie, jakie Wy reprezentujecie.
A demokratyczny charakter projektu, stowarzyszenia Wam w tym nie pomoże

, no chyba, że będziecie mieli cały czas bezwzględną większość.
Jeśli chcecie współpracować z firmami i innymi instytucjami musicie się z tym liczyć.
Większość z nich nie ma takich dobroczynności w głowie. Doświadczeniem dla mnie było, jak u firm i instytucji załatwialiśmy sposoring. Gdyby im pozwolić, to z całej imprezy zrobili by cyrk reklam i bannerów, tylko dlatego, że rzucili parę złotych.
Fakt my będziemy stowarzyszeniem niedochodowym, ale to się może wkrótce zmienić, jak PPB stanie się bardzo popularne.
Ale póki co skoncentrował bym się na samym portalu PPB, jego wyglądzie, możliwościach i funkcjonalności.
Dlatego póki co bym, się że tak powiem przyczaił, zawiesił te całe reklamujące PPB działania, bo na razie nie robi to na nikim ważnym wrażenia, ponieważ sama oficjalna strona PPB wygląda tak sobie, dlatego trzeba wspólnie wziąść te sprawy pod lupę.
W międzyczasie sporządzić spis instytucji, serwisów itd., gdzie można by uderzyć za jakieś 2 miesiące, nie wcześniej. Bo co nagle to po diable i czar pryśnie, jak bańka mydlana.
Popełniłem kiedyś taki błąd, jak zacząłem (nawet) swoim znajomym pokazywać stronę, portalik, który jest niedokończony.
Oni jeszcze delikatnie zwrócili mi uwagę na zawodność strony, a co dopiero ludzie obcy?
Wtedy nie będzie słodzenia i wyrozumiałości, jakie jest tutaj na forum, bo się wszyscy znają, tylko krótko mówiąc obciach, a ja żadnemu administratorowi nie życzę takich przykrych doświadczeń, dlatego nalegam, abyście je postarali się uprzedzić.
Postawić CMSa na serwerze to jedno, 2 to opracować interface strony, a przynajmniej uczynić go tożsamym z poruszanym na stronie zagadnieniem, jakim jest BOINC(trzeba ruszyć bardziej wyobraźnią). Do tego loga porobić, takie które zrobią na kimś wrażenie. Obecnego czcionka jest OK, ale trzeba na to wrzucic więcej efektów z Photoshopa, czy GIMPa.
Tak jak Pan krzyszp zauważył potrzebny jest grafik i gość od bazy danych.
Nikt z użytkowników nie zrobi nam za friko tak szybko layoutu strony, jaką ma np.
http://naukawpolsce.pap.pl.
Dlatego musimy zwolnić troszku i powoli coś mądrze w tej dziedzinie popracować razem.
Inaczej część ludzi, których kierujemy obecnie na tą stronę, będzie się niedługo śmiać, że chłopaki z PPB widocznie sobie nie radzą, bo stronka jest jakaś taka "se".
A to jest nasza wizytówka, nie regulamin i ideologia nawet.
Najpierw ludzie patrzą, potem czytają, taka jest psychologia.
Jeśli poczynicie inaczej możliwe, że uda Wam się przebrnąć przez trudności, ale będzie to dla Was zbyt obciążające. A po co się męczyć skoro Mr. Muscle Was wyręczy

Zastanówcie się, to nie są problemy drugorzędne w chwili obecnej.
1. Lepsza Koordynacja działań,
2. Wygląd i funcjonalność strony głównej PPB.
3. Rekrutujemy aktywnych człowków z szeregów B@P najpierw (żaden nacjonalizm), ale jako ludzie z B@P, będzie nam się lepiej dogadać w ważnych kwestiach rozwoju młodego jeszcze projektu(dodatkowo będzie więcej członków, będzie większe prawdopodobieństwo, że trafimy na dobrego grafika i speca od baz)
Inaczej
my+naukowcy(studenci) z uniwerków+firmy+inne teamy+demokracja=Sejm RP, czyli nikomu nie dogodzisz.
4.
5.
.
.
.
10. Robimy rozgłos w Internecie i gdziekolwiek indziej.
Pozdrawiam^^