Myślę, że ta perspektywa zniechęca administratorów przed upublicznieniem kodu. Moim zdaniem postępują słusznie. Każdy znający historię nietylko z lektury podręcznika wie, że całe dzieje to jeden wielki spisek. Jak mawiał Bismarck:
" Ludzie nie powinni wiedzieć jak robi się kiełbasę i politykę. "
To samo dotyczy wielkiego przemysłu. Jeżeli Poszukiwania WCG zakończą się powodzeniem, to dosłownie zmieni się świat. Przywołując przykład Simapa, chciałem dać przykład efektywnego białkowca na 64 bitach. Źle sformuowałem problem. Pytanie brzmi:
Co jest przyczyną tak małej zmiany w wydajności obliczeń?
1. Specyfika obliczeń, powszechnie wiadomo, że niektóre nie przyspieszą wogóle, inne o kilka procent a jeszcze inne zdecydowanie.
2. Obawa przed niestabilnością aplikacji;
WCG jest bardzo stabilne, wręcz niezawodne. To wielki atut i nie ma sensu ryzykować zepsuciem marki. A może jest jeszcze coś, o czym ja, totalny laik, nie mam pojęcia?