Źródła wiedzy - DYSKUSJA

Zaczęty przez lukaszja, 02 Listopad 2011, 21:01

lukaszja

Cytat: Svistak w 02 Listopad 2011, 20:22
Miłej lektury do poduszki (...)
Dzięki wielkie! Nie ukrywam, że molestowałem Svistaka o materiały i szybkość reakcji mnie zaskoczyła! (pozytywnie, rzecz jasna!). Biorę się za lekturę, jeszcze raz dzieki! A materiałom faktycznie należy się chyba miejsce na "firmowym" serwerze ;)

Troll81

A jak z prawami autorskimi tekstów? Chomi to chomik ale jak nasz serwer dupną?

Svistak

Jeżeli chodzi o prawa autorskie - to są to PDF-y czy też prezentacja ogólnie dostępne w necie, np. doc Strupczewski i dr Rabiński udostępniają swoje materiały darmo (dr Rabińskiemu po prostu stawia się piwo w Sławutyczu za nie - przyjęta forma wdzięczności - Troll masz więc dodatkową motywację do wyjazdu do Zony na wiosnę).
Ale żeby wszystko rzeczywiście "miało ręce i nogi" postaram się w nowo tworzonym na stronie projektu dziale Wiedza umieszczać krótkie wprowadzenie do materiału wraz z bezpośrednim linkiem do autora tekstu i jego publikacji - na pewno wyjątkiem będzie prezentacja multimedialna dra Rabińskiego, który "spoczywa" w zasobach mojego serwera i stamtąd może być pobierana za darmo i bez ograniczeń zgodnie z wolą autora :) ...
I tak ostatecznie o zamieszczeniu czegokolwiek na serwerze projektu decyduje Nasza "Góra"...

Niewiele jest na świecie miejsc ciszy i spokoju

www.pripyat.com

Troll81

dostępna za darmo a udostępniana to dwie różne rzeczy. Ja mogę opublikować swoje fotki na swojej stronie i sa one publicznie dostępne. Ale gdyby ktos je chciał umieścić na swojej to mógłbym się obrazić. Lepiej zapytać autorów o zgodę.

Svistak

Obydwóch wspomnianych pracowników IPJ Świerk zgoda jest oczywista i na zawsze - mamy wręcz promować to co oni napisali czy utworzyli :)

Niewiele jest na świecie miejsc ciszy i spokoju

www.pripyat.com

Tomasz R. Gwiazda

moze by chcieli jako exclusive dla R@H napisac cos fajnego? :)

Svistak

Tu będę szczery do bólu - nie do końca jesteśmy rozumieni przez naukowców, nawet pokroju dra Marka Rabińskiego - Krzyszp pamięta z forum "Strefy Zero' jego wypowiedź, a ja zacytuję:
"A jeśli chodzi o ideę Radioactive@Home - po co organizować amatorską sieć tanich dozymetrów skoro istnieje sieć profesjonalnych (nie tylko poziomu ale i rozkładu energetycznego promieniowania). Centrum ds. Zdarzeń Radiacyjnych CEZAR jest w tej chwili wyodrębnioną komórką Państwowej Agencji Atomistyki - do systematycznej oceny sytuacji radiacyjnej, przewidywania (na podstawie programów modelowania cyfrowego pogody) rozwoju sytuacji po emisji dowolnych skażeń. To jest sieć na najwyższym poziomie europejskim i światowym".
Dlatego uważam, że dla Nas ważniejsza jest ich wiedza na tematy związane z radioaktywnością, ale wsparcie pozostaje tylko na zasadzie - "nie będę przeszkadzał" - co zresztą było realizowane na wyjazdach jesiennych do Zony - dr Rabiński widział naszą czujkę, ale entuzjazmu było brak... grunt, że podpowiedział mi kilka spraw do tej pory i za to Go bardzo cenię :) ...

Niewiele jest na świecie miejsc ciszy i spokoju

www.pripyat.com

Troll81

Bo po prostu nasza sieć czujników nie jest profesjonalna. To oznacza małą przydatność naukową. MOże lepiej to wyjaśnie na zasadzie astronomii.

Załóżmy ze zbudujemy sieć radioteleskopów na basie anten satelitarnych. Owszem będzie to największy grid antenowy na świecie ale....

Anteny będą małe więc i zakres fal mało interesujący dla astronomów.
Zaszumienie środowiska w jakich będą działać mocno zakłóci sygnały
Pozostaje kwestia w który obszar nieba DOKŁADNIE wskazują poszczególne anteny

itp itd. Ogólnie do poważnej radioastronomii to się nie nada. Wartość dla naukowców ma bardziej jako ciekawostka i szersze zainteresowanie tematem radiostraonomii wśród "cywili"

Podobnie u nas. Dokładny rozkład promieniowania pozwala na stwierdzenie z jakim pierwiastkiem promieniotwórczym mamy do czynienia. a to jest bardzo ważne. To ze cos promieniuje to jest za mało informacji dla naukowca. Plus na ile wierzyć pomiarom jak jakiś Świstak przykłada ruską busolę do swej czujki? Zaraz jakiś Hans zacznie przykładać inne gówno do swojej. Po ilu latach nasze czujki szlag trafi? Jaka jest ich pewnosć działania i wiarygodność lokalizacji czujnika? My bardzo wiele opieramy na dobrej woli i uczciwości uzytkowników. A naukowiec na tym oprzeć się nie może.

Tomasz R. Gwiazda

moze jak juz czujki beda na stanie i ogolnie dostepne to jakas reklame na tym portalu damy

Troll81

uwazam że w tym katalogu powinna się znaleźć ta strona na której są opisane kopalnie uranu. Oczywiście za zgodą i wiedzą autora.