Poprawa "wizerunku" fundacji moze pomoc zebrac kase.
Ja wspieram (badz wspieralem) finansowo kilka serwisow. Miedzy innymi Napiprojekt, Odkurzacz itp. Jak widze cos wartosciowego, a korzystam bezplatnie, to czasami cos wysle autorowi w ramach podziekowania i zachety (czasami jest to spora kwota).
Trzykrotnie po wyslaniu pieniedzy do Napiprojekt wyslalem maila z pytaniem gdzie moge zobaczyc ile juz wplacilem, ile wplacili inni i czy w ogole prowadza takie statystyki. Trzy maile. Na zadnego nie dostalem odpowiedzi. Zadnego. A myslalby ktos ze za takie pieniadze mozna kupic chocby maila z podziekowaniami.
Kilka innych serwisow dostalo ode mnie kase, skontaktowalem sie z nimi pytajac o informacje nt. wplat - dostalem info ze nie publikuja takich danych. Przestalem wplacac, albo wplacam zdecydowanie mniej niz moglbym.
Jesli nie moge sprawdzic moich wplat, jesli tego nie widze na stronie, to nie mam motywacji. Po roku zapomne ile gdzie wplacilem i nic nie bedzie lechtalo mojego ego - trace impet. Kazdorazowo wysylajac kase do jakiegos Napiprojektu czy innego Odkurzacza wyobrazam sobie siedzacych tam w biurze ludzi mowiacych do siebie; "Hej, patrzcie, znowu jakis naiwny baran wyslal kase

- dzwoncie po pizze, ja lece po piwo".
Wam jest latwiej - w kazdej chwili mozecie sprawdzic co i jak. Ale postawcie sie na moment w roli kompletnie slepej osoby wplacajacej, ktora nawet nie wie czy doszla kasa ktora wysylal!
Informacje o wplatach powinny byc publiczne i bardzo skrupulatnie prowadzone. Jesli takie beda, to mozecie sie spodziewac znacznie wiekszych wplat - nie tylko ja nie lubie po wplacie byc traktowany jak naiwny idiota.
EDIT:
Mam nadzieje ze odebraliscie moja wypowiedz tak jak chcialem, to znaczy jako pomysl/konstruktywna krytyke. Pisze to bo ciut sie obawiam czy nie zostalem odebrany niezgodnie z moimi zamierzeniami.