Aktualności:

W MEDIA znajdziesz grafiki, banery i avatary

Menu główne

Neostrada nie działa poprawnie -INFORMACJE !!!

Zaczęty przez Krzysiak, 24 Kwiecień 2013, 09:03

Krzysiak

Od kilku dni u mnie od wczoraj serwery projektów przestały pobierać dane
Strony za oceanu nie działają

WINA  :wth: leży po stronie dostawcy internetu w tym przypadku Neostrady (dla upierdliwych nazwa usługi skrót myślowy)

rzekomo pomaga przypisanie ręczne adresów DNS -info otrzymane z infolinii
194.204.159.1
194.204.152.34

rzekomo bo u mnie dalej nie działa
A jak sprawa wygląda u innych posiadaczy usługi Neostrada




>>Moja szczegółowa sygnatur<< %)                                      >> Spis moich odkrytych liczb pierwszych << :whistle:

toms83

Praktycznie od 4 dni to samo, DNS wpisane od zawsze więc w tym przypadku nic nie dało. Mają/mieli coś robić w najbliższych dniach, może się poprawi.

Krzysiak

Tak tylko dziś już padły prawie wszystkie serwery gier on line
Zastanawiam się czy zgłaszać to jako awarię



>>Moja szczegółowa sygnatur<< %)                                      >> Spis moich odkrytych liczb pierwszych << :whistle:

toms83

U mnie nadal połowa nie działa, czyli nic nie zrobili.

Krzysiak

Ja zgłosił - niech dają upusty  :attack:


>>Moja szczegółowa sygnatur<< %)                                      >> Spis moich odkrytych liczb pierwszych << :whistle:

Szopler


Janek

U mnie również połowa stron się nie otwiera :wth: daję im czas do 16 i zgłaszam reklamację

Krzysiak

Już się uporali na razie wszystko działa


>>Moja szczegółowa sygnatur<< %)                                      >> Spis moich odkrytych liczb pierwszych << :whistle:

[PBT] Horpah

przy takich problemach z dns-ami spróbujcie użyć programu DNSCrypt

Krzysiak

#9
Witam
I tak się zastanawiam bo dostałem ofertę z TP na DSL do 10 Mbit/s wysyłania danych -  do 1 Mbit/s odbieranie danych
Cenowo wyszło by mi tyle samo co teraz przy ADSL do 20 Mbit/s wysyłania danych -  do 1 Mbit/s odbieranie danych

FAKTYCZNIE  ;D

I tak się zastanawiam bo dostałem ofertę z TP na DSL do 1 Mbit/s wysyłania danych -  do 10 Mbit/s odbieranie danych
Cenowo wyszło by mi tyle samo co teraz przy ADSL do 1 Mbit/s wysyłania danych -  do 20 Mbit/s odbieranie danych


Serwera stawiać nie będę
Monitoringu robić nie będę

Zyskam stałe IP i brak utraty synchronizacji

Czy jest w takim przypadku sens zawracania sobie głowy tą usługą ?


>>Moja szczegółowa sygnatur<< %)                                      >> Spis moich odkrytych liczb pierwszych << :whistle:

Dario666

Nie ma absolutnie. Teraz wyszła nowa usługa TPSA (Orange) ADSL ze stałym IP. DSL w TPSA to totalne badziewie. Piszą, że będziesz miał do 10Mb/s, a w rzeczywistości będzie 4Mb/s albo jakimś cudem 8Mb/s. To ma sens jedynie jeśli mieszkasz na totalnym zadupiu, gdzie mają przedpotopowe okablowanie, bo wtedy widać priorytet usługi DSL.

Krzysiak



>>Moja szczegółowa sygnatur<< %)                                      >> Spis moich odkrytych liczb pierwszych << :whistle:

Krzysiak

Odświeżam trochę temat bo kończy mi się umowa a i propozycję się zmieniły
http://www.orange.pl/kid,4003367697,id,4003372139,title,dostep-do-internetu,article.html

I tak się zastanawiam czy zmieniać na DSL czy dalej zostać na ADSL


>>Moja szczegółowa sygnatur<< %)                                      >> Spis moich odkrytych liczb pierwszych << :whistle:

Dario666

Zobacz w regulaminie jakie będą minimalne gwarantowane transfery. Możesz też przejść do Netii. Mają taniej , a usługa na tym samym pacsu.

stiven

Właśnie mi minął tydzień bez internetu w netii. Co prawda nie na łączach tepsy na nowiutkim światłowodzie położonym za unijną kasę. Nie wiedzą co się stało i kiedy zacznie działać. Klienta traktują jak gówno. Technicy mieli przyjść, umówieni na konkretną godzinę - nie przyszli. Konsultanci mieli dzwonić z nowymi informacjami - nie dzwonią. Na infolinii technicznej z rozbrajającą szczerością drugi raz dostałem informację, że nie są mi w stanie powiedzieć nic konkretnego. Wracam w popłochu do malutkiej konkurencji bo przypomniały mi się najczarniejsze lata współpracy z tepsą i niebieską linią, krosujące się łącze i czekanie tygodniami na usunięcie awarii. Do tego przed chwilą konsultantka namawiała mnie na przedłużenie umowy. Zjechała z 89,99 na 84,99 potem na 49,90 i do 39,9 a i tak powiedziałem że sobie bezprzewodowy wezmę albo u konkurencji przepłacę.

LQG

Natomiast ja na spółkę-córkę Netii czyli Internetię nie mogę narzekać. Awaria zdarza się może 3x w roku na 2-3h. Być może kluczem do sukcesu jest to że infrastrukturę i światłowód instalowała firma którą później Internetia kupiła z inwentarzem :)

Krzysiak

A dziś dostałem taką oto odpowiedź na dodatkowe pytanie


Witam Serdecznie,
W przypadku usługi biznesowej minimalne prędkości wynoszą:

- download od 10 mb/s do 80 mb/s
- upload od 1 mb/s do 4 mb/s

Te prędkości zdarzają się w przypadku bardzo słabych warunków technicznych, które oczywiście przez naszego technika są dla Pana zweryfikowane.
Jeśli okazałoby się podczas próby instalacji, że to łącze nie będzie dla Pana korzystne to do instalacji nie dojdzie.
Wstępnie systemowo warunki techniczne u Pana są pozytywne, jeżeli chodzi o wyższe prędkości, ale oczywiście wszystko Panu nasz technik przedstawi podczas instalacji.
Pozdrawiam,
Doradca Klienta Biznesowego


>>Moja szczegółowa sygnatur<< %)                                      >> Spis moich odkrytych liczb pierwszych << :whistle:

stiven

A ja pragnę uprzejmie zauważyć, że firma ma w nosie zapisy regulaminowe. 9 dni od zgłoszenia awarii i netu dalej brak. Teoretycznie mają na to 48h roboczych. 

Krzysiak

Ja bym walną oficjalne pismo
o stratach w firmie i rekompensacie  ;D

To zawsze działa


>>Moja szczegółowa sygnatur<< %)                                      >> Spis moich odkrytych liczb pierwszych << :whistle:

stiven

Kontynuując zaczęty wątek.
Dialog grupa netia usuwała u mnie awarię 2 miesiące!!! Na telefony wydałem więcej niż na abonament. Za każdym razem:
- mamy 48h od zgłoszenia
- ale termin już minął, proszę o info kiedy awaria zostanie usunięta
- nie mam takich informacji, konsultant oddzwoni do pana....
i cisza.

Serwisanci to firmy zewnętrzne, nie wiedzą nic o tym kiedy awaria zgłoszona i jakie są objawy. Do tego nie wiedzą nawet pod jaki adres idą i do kogo. "System" przydziela ich do zgłoszenia i daje im tylko numer telefonu do klienta. Na pierwszą wizytę czekałem od 5 czerwca do 26 lipca. Wymiana modemu i... dalej nie działało. W międzyczasie jeden z serwisantów przekazał do centrali info, że po przybyciu zgłosiłem, że wszystko działa ok. Nie widziałem go na oczy.

Reklamacje w trakcie rozpatrywania bo nie chcą oddać z automatu kasy za czas kiedy nie świadczyli usługi i dodatkowo nie chcą przyjąć regulaminowo złożonego oświadczenia woli o braku chęci przedłużania umowy.
Przestrzegam wszystkich. Za żadne pieniądze nie współpracować z tą firmą. Nie wywiązuje się z umowy a regulaminy ma w największym poważaniu.

Krzysiak_PL_GDA: rekompensata jest ograniczona regulaminowo. 1/30 miesięcznej stawki za każdy dzień. I tyle. Bez zgłoszenia reklamacji: "nie mogę panu zrobić korekty faktury". Za te dwa miechy muszę zapłacić a oni łaskawie może mi oddadzą jak uznają reklamację. Jak tego nie zrobię to mnie powpisują na listy dłużników i windykatorów będą nasyłać. Taka równość podmiotów umowy.

Aby było ciekawiej wczoraj dzwonili z.... propozycją przedłużenia umowy. Tej, która regulaminowo kończy się 31 sierpnia i złożyłem terminowo papiery aby się nie przedłużała. Tej, przy której, nie zgodziłem się na żadne marketingowe telefony. Współczuję dziewczynie po drugiej stronie słuchawki. Upierała się, że 2 miesiące bez internetu to "incydentalny przypadek i muszę (!) się z nią zgodzić iż należy dać firmie drugą szansę". Nie @%#@$^%# nie muszę i nie #$%#@%@# nie należy.

Sytuacja jak z każdym większym podmiotem. Niby są UOKIKi, KNFy, UKE i inne literki a klient jak nie ucieknie do konkurencji to będzie dymany ile się da. Ucieknie a tam to samo. W sądzie powszechnym parodia taka, że szkoda czasu a wyrok sobie można powiesić na ścianie. 

Troll81

zgłosić sprawe do UOKIK i ciągnąć ciulów.....

stiven

Co masz na myśli pisząc "zgłosić sprawę do UOKIK"? Korzystałeś kiedyś z tej instytucji? Masz to przećwiczone czy po prostu rzuciłeś banał?

Miejski rzecznik pomaga napisać reklamację, którą umiem sobie sam napisać. I tyle.
Prezesowi UOKiK przysługuje prawo kontroli wzorów umów i kierowanie do sądu wniosków o wpisanie do rejestru klauzul niedozwolonych. A jak łamią regulamin i zapisy umowy to sąd.
Aby skorzystać z mediacji muszę wyczerpać drogę reklamacji i... druga strona musi wyrazić na to zgodę. Jak nie wyrazi to mogę im skoczyć. Tak czy inaczej 17zł za pełnomocnictwo przy mediacji muszę zapłacić.
Zostaje mi Stały Polubowny Sąd Konsumencki przy Prezesie Urzędu Komunikacji Elektronicznej (to już inna instytucja) - zaledwie 100 zł za rozpatrzenie sprawy plus zaliczka na pokrycie kosztów dodatkowych i... tu też strona pozwana musi się zgodzić (!) na postępowanie. Masz inne doświadczenia?


krzyszp

A natychmiastowa rezygnacja z usługi tytułem niewywiązania się z umowy? Plus oczywiście zwrot zaległej/pobranej kasy...

Fajne zegarki :)
Należę do drużyny BOINC@Poland
 Moja wizytówka

Troll81

Zbiorowe interesy konsumentów

http://www.uokik.gov.pl/zbiorowe_interesy_konsumentow.php

to co opisujesz jest właśnie potencjalnym naruszeniem zbiorowego interesu konsumentów. Na przykład brak przyjęcie regulaminowo złożonego oświadczenia woli o braku chęci przedłużania umowy itp.

Martin Fox

Cytat: stiven w 12 Sierpień 2014, 18:44
Co masz na myśli pisząc "zgłosić sprawę do UOKIK"? Korzystałeś kiedyś z tej instytucji? Masz to przećwiczone czy po prostu rzuciłeś banał?

Miejski rzecznik pomaga napisać reklamację, którą umiem sobie sam napisać. I tyle.
Pomaga też napisać wniosek do sądu i reprezentuje Cię w sądzie - tyle z moich osobistych doświadczeń. Ja tam na nich nie narzekam.
A czy ty korzystałeś kiedyś z tej instytucji? Masz to przećwiczone czy po prostu rzuciłeś banał??

Krzysiak

1. Umowa na firmę czy Kowalskiego ?
2. Czy posiadasz numery zgłoszonych reklamacji ?


>>Moja szczegółowa sygnatur<< %)                                      >> Spis moich odkrytych liczb pierwszych << :whistle:

stiven

Krzysiak_PL_GDA:
1. Umowa na mnie, firmy nie mam.
2. Numerów reklamacji nie nadali, mam papierowe wersje z podpisem pracownika i wpłynęło dnia xxx.

Troll81:
Pod zbiorowe to chyba nie podchodzi bo jestem sam jeden nie mam dowodów, że innych spotkało to samo.
Niemniej jednak warto skorzystać jak inni się znajdą to może coś się ruszy. Dzięki! Te opcja mi umknęła.

Martin Fox:
Nie korzystałem, przejrzałem stronę i wystarczyło aby mnie rozbawić do łez.
Co do sądów to zdania nie zmienię - ich wyroki w Polsce sobie można powiesić na ścianie. Najpierw jednak trzeba się ich doczekać.
Dobrnąłeś do rozprawy czy zakończyło się ugodą? Jeśli była rozprawa to sąd polubowny czy powszechny? Udało się wyrok wyegzekwować? Pytam poważnie.


Martin Fox

Cytat: stiven w 13 Sierpień 2014, 00:15
Martin Fox:
Nie korzystałem, przejrzałem stronę i wystarczyło aby mnie rozbawić do łez.
Co do sądów to zdania nie zmienię - ich wyroki w Polsce sobie można powiesić na ścianie. Najpierw jednak trzeba się ich doczekać.
Dobrnąłeś do rozprawy czy zakończyło się ugodą? Jeśli była rozprawa to sąd polubowny czy powszechny? Udało się wyrok wyegzekwować? Pytam poważnie.
W moim przypadku była rozprawa przed sądem powszechnym, całość trwała chyba z 8 czy 9 miesięcy, po tym już firma się nie odwoływała (koszty zaczynały przewyższać to co miałem dostać) i podejrzewam że zakończyłoby się to o wiele wcześniej, ale właściciel firmy chyba nie wierzył że będzie się komuś chciało to ciągnąc tak długo, liczył prawdopodobnie że odpuszczę i machnę ręką na te kilka tysięcy... :P

stiven

Małe uaktualnienie. Reklamacje dotarły do działu, który się tym zajmuje. Zadzwoniła kobitka, która pierwszy raz przeprosiła za całą sytuację. Uprzedziła mnie, że moje żądania są absurdalne (reklamacje składane codziennie przez tydzień z codziennie podwyższaną kwotą o 100zł za dobę) na co ja przypomniałem o absurdalnym terminie usuwania awarii. Uspokoiliśmy się wzajemnie i pogadaliśmy o konkretnych propozycjach.
Policzyli dni kiedy usługa nie była świadczona. Wyszło im 31 dni. Zaprotestowałem twierdząc, że we wszystkich rozmowach i wiadomościach wysyłanych w przeciągu dwóch miesięcy nigdy nie potwierdziłem usunięcia awarii a na brak obecności techników w umówionych godzinach mam świadków. Odnośnie oświadczenia woli o braku chęci przedłużania umowy to nie zdążyłem się rozkręcić bo stwierdzono "błąd pracownika". 

Finał: zwrot regulaminowej kwoty za czas kiedy usługa faktycznie nie była świadczona plus potwierdzenie przyjęcia oświadczenia woli i terminowe zakończenie umowy. Kasę wydaną na telefony wpisuje w arkuszu miesięcznych wydatków pod hasłem "podatek od głupoty - nigdy więcej dużego operatora". 

Troll81

 :facepalm2: a poinformowałeś panią o potencjalnym rozwiązaniu sadowym czy sama z siebie firma przeprosiła?

stiven

"Groźba" była na reklamacjach naturalnie.