... 27 rocznica awarii w CzAES ...

Zaczęty przez Svistak, 26 Kwiecień 2013, 06:39

Svistak

Cześć Bohaterskim Strażakom z Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej w 27 rocznicę awarii ... cały świat winien Wam wdzięczność ...

[smg id=9928 type=preview align=center]

Niewiele jest na świecie miejsc ciszy i spokoju

www.pripyat.com

Troll81

 :respect: eh.... tyle ludzi położyło swe zycie....

EDU Enthusiast

eh nie lepiej bylo by to wysadzic jakas bomka neutronowa? To by wypalilo/zuzylo ulepszony uran ktory sie trzyma tam... radiacja by znikla za kilka lat. Tak jak w Nagasaki i Hiroshimie.

Svistak


Niewiele jest na świecie miejsc ciszy i spokoju

www.pripyat.com

Szopler

#4
Niezłe... niektórych rzeczy nie wiedziałem, lub miałem zupełnie inny obraz tego jak to wyglądało.
Już nie wiem czy mi się awarie nie mieszają ale dr Rabiński nie wspomina o tym, że kopali tunel pod reaktor i pompowali tam ciekły azot celem schłodzenia bo obawiali się, materiał radioaktywny wtopi się do wodonośnych warstw gruntu...

Cytat: Andrzej_K@StrefaZero...
Z punktu widzenia fizyki jądrowej skutek dostania się paliwa jądrowego do wód gruntowych byłby mniej piorunujący, ale jednak bardzo groźny z innego powodu...

W przypadku Czarnobyla, dostanie się paliwa jądrowego do okolicznych wód gruntowych, oznaczałoby skażenie rzeki Prypeci, a w konsekwencji wód pitnych w Kijowie, znaczną ilością substancji promieniotwórczych, głównie tych rozpuszczalnych łatwo w wodzie takich jak izotopy Jodu czy Cezu...

Wracając jednak do tego co by się działo tam w głębi pod zniszczonym Blokiem IV, to otóż woda z paliwem reaktora działa jako moderator, czyli spowalnia neutrony i ułatwia tym samym reakcje rozszczepienia, które bez dostępu wody w paliwie reaktora zachodzą w znikomym stopniu. Jednakże podczas reakcji rozszczepienia wydziela się mnóstwo ciepła, które odparowałoby tą wodę. Wówczas to reakcje rozszczepiania samorzutnie spadają, no chyba że znów się dostanie nowa i wystarczająca porcja wody...

Prawdopodobnie ustaliłaby się pewnie z czasem naturalna równowaga, tak jak już kiedyś dawno temu zaszło bo około 2,000,000,000 lat temu, kiedy jeszcze życie na naszej planecie było w powijakach, na terenie dzisiejszego Gabonu w Afryce zaistniały korzystne warunki do powstania NATURALNEGO REAKTORA JĄDROWEGO w Oklo. Wtedy to bowiem wzbogacenie uranu naturalnego było rzędu kilku % 235-U, a nie jak jest dzisiaj nikłe 0.7%, więc gdy do tamtejszych złóż dostawała się co jakiś czas woda, uruchamiało się kilka naturalne podziemnych "mini-reaktorów", gdy woda wyparowywała samoczynnie gasły aż do kolejnego cyklu.

Więcej na ich temat:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Oklo
http://www.if.pw.edu.pl/~pluta/pl/dyd/mtj/zal00/Zberecki/oklo.htm


@ EDU Znajdź sobie ile tam było materiału radioaktywnego i jakiego w reaktorze i nie snuj tu niewyobrażalnych teorii.
Wybuch atomówki pod ścianą elektrowni nie spowodował by reakcji łańcuchowej w reaktorze - nie ten stopień skoncentrowania czy też wzbogacenia materiału rozszczepialnego. Za to spowodował by totalną rozwałkę budynków i być może osłon reaktora i katastrofę ekologiczną na jeszcze większą skalę, bo reaktorów działających w chwili awarii było > 1 (4).

Więcej ciekawych informacji - W tym wątku ... oraz w tym wątku ;)

EDU Enthusiast

half-life uranu jest pewnie kilka milionow latek, - nie wiem czy tak duzo by sie stalo - najwiecej radjacji Alpha (najgrozniejszej) jest zatrzymana przez kartke papierowa... Gamma za to moze juz podrozowac dlugo ale kilka cm miedzi powinno zrobic swoj bizness. Chyba ze lod topnieje w -35'C bo klimat sie ocieplil o 2'C z -37'C na biegunach.  :whistle: