[Akcja] Wielka mobilizacja i walka o energetykę obywatelską

Zaczęty przez Tobas, 13 Lipiec 2015, 19:34

necavi

Nie wiem dlaczego mój post który wkleiłem na zasadzie OT połączyłeś z EA, ale nie ma sprawy - wyjaśniam.

Pewnie zapomniałeś (masz prawo), że Polacy są strasznie konserwatywni. Wszystkie nowości jeżeli nie dają zysku nie tylko wprowadzającemu je ale i sąsiadom (zero wkładu osobistego) zostaną natychmiast oprotestowane. Dlaczego? Skoro coś nowego to pewnie będzie to groźne w swym oddziaływaniu dla innych. I... czasem mają rację. Wychodzi tu nasza kolejna cecha - demoralizacja czyt. łapówki, przymykanie oka, brak uczciwej kontroli, nadzoru inwestycji również w fazie odbioru. Kto prowadził własną firmę usługową z ofertą dla firm będzie wiedział o co chodzi. Piszesz o spalarni odpadów i tu jest problem bo zdecydowana większość mieszkańców gmin ich nie chce. "Bo będzie smród" i tłumacz, że technologia będzie zachodnia, a tam działa. U nas niekoniecznie. Przykład kompostownia odpadów w Bielsku Link i zamieszanie Link
Piszesz o tym, że wszystko się da tylko muszą być do tego ludzie. I rzeczywiście da się... byle jak. Współczuję takim, którzy chcą coś robić przepisowo "bo na to trzeba wydać sporo kasy, a pan Józek to zawsze zadrutował i było dobrze".
Dalej nie chce mi się pisać, posłuchaj przesłania piosenki

Martin Fox

Cytat: AiDec w 10 Sierpień 2015, 18:47
Jesli jednak w Polsce powstanie jakakolwiek pelnowymiarowa elektrownia atomowa, to mnie ten kraj juz nigdy nie zobaczy. Cenie sobie swoje zdrowie i zycie zbyt wysoko, zeby ryzykowac wizyte w takim kraju. I znam wielu naprawde inteligentnych ludzi ktorzy uwazaja tak samo.
No to trudno, będziemy wtedy kolejnym krajem na liśce tych których nie odwiedzisz.
PS - A nie boisz się żyć tak blisko Szwecji? Oni ich mają kilka  XD

Szopler

Do chłodzenia reaktora potrzeba wody, dużo wody, a tej jak widać nam brakuje i to bardzo. Będą musieli poprosić tych co budują "góry, jeziora i lasy" o wybudowanie jakiegoś wielkiego zbiornika wodnego w pobliżu planowanej EA bo przy takiej pogodzie jak dzisiaj to reaktor też na zmniejszonej mocy będzie jechał.

Troll81

A jak mamy niepełnowymiarową to odwiedzisz?? A mniej groźnie wybuchnie?? :D Norwegia ma dwa reaktory Halden i Kjeller. Jeden już zaliczył kontrolowany wyciek. Ktoś umarł????


pawg

Za kilkadziesiąt lat można wybudować elektrownię atomową/fuzyjną w miejscu obecnej elektrowni Bełchatów... Dwa duże jeziora zapewnią dość wody w takich sytuacjach jak teraz. Swoją drogą w obecnej sytuacji można pomyśleć o zatrzymaniu komputerów na czas 20 stopnia zasilania  %)



Ufol

Wybacz AiDecu, co powiem, mieszkamy w dwóch odmiennych światach. Gdybym był bogatym Jankesem, dajmy na to właścicielem pól naftowych na Alasce, to fajnie by mi się pouczało na forum tępych Meksykanów, jak wyjść z biedy. Śmiać się z ich baraków z własnego apartamentu, czy nie rozumieć frajerów, którzy jeszcze nie kupili sobie samolotu. Przedsmak tego, co nas czeka, mamy dziś, w postaci, na razie dosyć lekkiego, niedoboru energii elektrycznej. Nasza sytuacja jest krańcowo odmienna od tłustych społeczeństw zachodu, w tym także krajów skandynawskich. Zwyczajnie, w polskich realiach, dla atomówki, patrząc perspektywicznie, nie ma alternatywy. Reaktor można umiejscowić tak, aby wody nie zabrakło, np. nad morzem. Ogniwa słoneczne, tak swego czasu zachwalane w telewizorniach, nie rozwiążą naszych problemów. Jeśli ktoś uważa, że nasłonecznienie Polski równe jest egipskiemu, czy kenijskiemu, to rozmowa z nim stanowi zwykłą stratę czasu. To mniej więcej tak, jakbym nagle ogłosił, że jestem wysokim przystojnym Arabem.

PoznanskaPyra

Cytat: pawg w 08 Sierpień 2015, 15:24
W Polsce są 3 zakłady przyłączone do sieci 220kV i jeden 400kV  ;) Nagłe uruchomienie elektrowni atomowej nie spowoduje wyłączenia jakiejkolwiek elektrowni, z wyjątkiem tych które działają wyłącznie dzięki decyzji rządowych - by nie było codziennych wyłączeń w godzinach największego poboru

Ale na 110kV jest już sporo, nawet serwerownia Beyond-u będzie posiadała takie przyłącze. Jakie źródło w pełni eko będzie wstanie utrzymać takie obciążenie? Jak mówię elektrownia atomowa to jedyne sensowne rozwiązanie.
WIZYTÓWKA
Kompy:
AMD Ryzen 9-3900X + GTX980Ti
Intel i5 4570 + HD7970

pawg

Eko źródła są w stanie doprowadzić nawet do ujemnych cen energii w Niemczech, niestety ich problemem jest niestabilność mocy wytwórczych



Szopler

@Ufol:
Umiejscowienie EA nad morzem nic nie da bo woda morska nie nadaje się do chłodzenia, a na odsalanie trzeba sporo energii jednak. Fakt, że powinno to być nad jakimś dużym i głębokim jeziorem przepływowym.

pawg

Albo przy bogatym i stabilnym źródle wody słodkiej a do chłodzenia uzywać chłodni kominowych



Tobas

#90
@Ufol
Nie jest tak, że u nas jest za mało słońca.
Niemcy z fotowoltaiki mają już 21.6 GW - całkowite szczytowe zapotrzebowanie Polski, to 22GW.
Gdyby Czerwiński i banda przestępców z BigEnergy nie blokowała ustawy OZE, energetyki obywatelskiej,
to moglibyśmy produkować prąd już od 4 lat. Aktualnie, podobno brakuje nam 2GW.
Przez 4 lata OZE mogliśmy spokojnie ten niedobór zrobić na naszych dachach.
To jest ok 200.000 instalacji po 10kW.

Teraz firmy, którym zmniejszono dostawy prądu mają milionowe straty. To jest problem - oni (Ministerstwo Gospodarki)normalnie sabotują polską gospodarkę.

"Wiadomość z ostatniej chwili, w sumie bardzo w temacie dyskusji.
Największa fabryka w Pile Philips Lighting Poland stoi od rana z powodu braku prądu"

Tu nie chodzi o to, że nas nie stać, tylko o to, kto ma na tym zarobić i komu ma się to opłacać. Zwróćcie uwagę, że największe koncerny właśnie wprowadziły do oferty fotowoltaikę:
http://www.tauron.pl/Dom/Ceny-energii-i-taryfy/oferta-dla-prosumentow/Strony/fotowoltaika.aspx

I nie powtarzajcie jak mantrę, że Niemcy mają problem z OZE. Kto jak kto, ale Niemcy potrafią liczyć i doskonale wiedzą co robią.
Problem to mamy my, stąd ten apel i mobilizacja...

Jeszcze raz proszę. Podpisywać i udostępniać.
Właśnie teraz świetnie widać jak bardzo jest nam potrzebna energetyka obywatelska.


Edit.

Logo Fundacji właśnie znalazło się w zacnym gronie:
http://wiecejnizenergia.pl/kim-jestesmy/

Troll81

CytatTo jest problem - oni (Ministerstwo Gospodarki)normalnie sabotują polską gospodarkę.

Rząd PO przynajmniej zaczął coś robić w temacie. Poprzednie srały na energetykę równo.
Elektrownia opole, start budowy w 2012 - zakończenie planowane na 2018.
Turów, start 2014, planowane zakończenie 2019.
Gorzów, start 2013 zakończenie 2016.
Jaworzno III start 2014 rok,
Tychy start w 2013.
Rzeszów start w 2013 już ukończona.
Stalowa Wola, start 2012 uruchomienie pod koniec 2015 roku.
Puławy do końca 2015 maja wystartować prace, planowane zakończenie 2019 rok.
Kozienice II start 2012, oddanie do użytku 2017 rok.
Włocławek, start 2012, nie znalazłem daty planowanego ukończenia inwestycji.

Tak więc nie mów proszę o sabotażu. OZE to rzeczywiście temat na dyskusje dla fachowców. Problemem jak zwykle jest kasa oraz czas zwrotu inwestycji.
200tys instalacji po 10KW - ile kosztuje taka instalacja na 10KW? Ile kosztuje jej serwis i obsłużenie? Co zrobimy jak przez 3 dni będzie pochmurno?


Martin Fox

Cytat: Tobas w 11 Sierpień 2015, 12:13Tu nie chodzi o to, że nas nie stać, tylko o to, kto ma na tym zarobić i komu ma się to opłacać. Zwróćcie uwagę, że największe koncerny właśnie wprowadziły do oferty fotowoltaikę:
http://www.tauron.pl/Dom/Ceny-energii-i-taryfy/oferta-dla-prosumentow/Strony/fotowoltaika.aspx
Error 404 - strona nie istnieje  :whistle:

Ufol

Mości Tobasie, mi lis jakąś ofertę wyświetlił, ale do szczegółów się nie odniosę, za dużo szperania w sieci. Gdybym mieszkał w Hiszpanii, to taki pomysł wydałby się słuszny, ale nad Wisłą? Równie dobrze można ogłosić nową strategię rolniczą. Przechodzimy masowo na produkcję trzciny cukrowej, ponieważ klimat nam się tak ocieplił. Nie ględzić mi tu o trudnościach w rodzaju zimy, czy innych takich pierdołach, bo uznam was za typowych narzekaczy i malkontentów a nawet za typowy polski ciemnogród. Niech żyje swojski rum. Za kilka lat wypchniemy Bacardi z rynku. Co, że to absurd, tak samo jest nim twierdzenie, że ogniwa słoneczne wyprodukują wystarczająco dużo prądu, aby pokryć nasze potrzeby. Swoją drogą są one zaniżone przez przestarzały sposób ogrzewania domów, główną troskę mieszkańców zimnych obszarów. To powinno być sednem rozwoju, stopniowe przechodzenie na elektryczność. Dziś grzanie, być może za kilka lat samochody. Wypadałoby mi się odnieść do innych poruszonych kwestii, ale wymaga to posta dobrze zredagowanego, zawierającego mocne i fachowe argumenty, postaram się takowy popełnić.

Tobas

Cytat: Martin Fox w 11 Sierpień 2015, 15:49
Cytat: Tobas w 11 Sierpień 2015, 12:13Tu nie chodzi o to, że nas nie stać, tylko o to, kto ma na tym zarobić i komu ma się to opłacać. Zwróćcie uwagę, że największe koncerny właśnie wprowadziły do oferty fotowoltaikę:
http://www.tauron.pl/Dom/Ceny-energii-i-taryfy/oferta-dla-prosumentow/Strony/fotowoltaika.aspx
Error 404 - strona nie istnieje  :whistle:

Mi działa - wysłałem zapytanie, czekam na wycenę.

@Ufol i inni - my się nie rozumiemy.

Tu nie chodzi o to, żeby Polska zrezygnowała ze wszystkiego i przeszła całkowicie na fotowoltaikę i wiatraki.
Chociaż IMHO było by dobrze, bo energię można przechowywać na wiele sposobów. Tu przykład z ostatnich kilku dni:
http://gramwzielone.pl/trendy/17504/lotos-pracuje-nad-magazynowaniem-energii-w-postaci-wodoru
Aidec fajnie napisał o tym, więc nie będę się powtarzał - technologie istnieją i jak się spopularyzują, to będą tanie jak komputery, czy telefony.

Zacytuję fragment apelu:
CytatEnergetyka obywatelska to więcej niż produkcja energii na potrzeby własne oraz najbliższych sąsiadów. To system, w którym wszyscy mają równe prawa w realizowaniu i kształtowaniu potrzeb energetycznych. To rozwój rozproszonych źródeł energii odnawialnej, modernizacja sieci i poprawa efektywności energetycznej. To także setki tysięcy nowych miejsc pracy, niższe koszty energii, niezależność energetyczna na poziomie krajowym, lokalnym i domowym. To wreszcie poprawa warunków życia, narzędzie walki z ubóstwem energetycznym, impuls do innowacji i rozwoju wielu gałęzi polskiej przedsiębiorczości oraz gospodarki.

Chodzi o absurdy w prawie, które to blokują.
Dlaczego ja nie mogę postawić sobie małej instalacji PV, produkować prąd dla siebie, a ewentualny nadmiar odsprzedać sąsiadowi?
Dlaczego ja nie mogę złożyć się z kilkoma sąsiadami i postawić większą mikroelektrownię dla siebie i sąsiadów?
Dlaczego pewne firmy mają monopol na prąd?
Dlaczego rząd dopłacił w ostatnich 10 latach 25mld na tzw. wspóspalanie, zamiast dotować oze - pieniądze poszły w błoto, a raczej w komin.


Ja nie mówię o rewolucji, niszczeniu elektrowni, tylko o drobnych zmianach w prawie, tak aby nam również się opłacało.



Tobas

Pozwole sobie jeszcze wrzucić wypowiedź z grupy https://www.facebook.com/groups/energia.odnawialna

CytatWciskanie publicznie rządowego kitu, że przerwy są spowodowane upałami jest po prostu żenującą propagandą. Bo zadam pytanie: czy w sąsiednich krajach nie ma upałów , czy tam jest 20 stopień zasilania ? Powodem przerw jest indolencja PSE, rządu, sektora energetycznego, powodem jest zwykły szantaż - wicie rozumicie - musicie nam dać ( podatnicy ) więcej kasy na modernizację ( wszystkiego ) . Bo wielka energetyka przeżre w Polsce każdą kasę. Te brakujące 2 GW już dawno mogłoby być z małych prosumenckich instalacji, bez obciążenia państwa. A nawet znacznie więcej. To PGE, PSE, URE , MG blokowali rozwój OZE w Polsce. 20 stopień zasilania to po 30 latach największy wstyd naszego kraju, na równi z głodnymi dziećmi, na równi z upadkiem zawodu dziennikarza, na równi z kłamstwami Kopacz i Tuska. I kłamstwem jest gadanie rządu że odbiorcy indywidualni nie będą poszkodowani !!! A czasem nie jest tak że ci odbiorcy indywidualni nie pracują w tych zagrożonych 1600 przedsiębiorstwach ? A kto jak nie indywidualni nie poniosą konsekwencji za te przerwy w dostawach ? A kto pokryje różnicę w cenach hurtowych która wystrzeliła ze 150 zł za 1 MW do 690 zł za 1 MW . I kto na tym zarobił ? Straty firm szacowane są na 1,6 mld zł , strata za pierwsze półrocze w górnictwie to 1,447 mld zł , strata z tytułu budowy atomówki to około 3 mld zł. W dniach 20 stopnia zasilania rząd ogłasza wakacyjną konsultację projektu rozwoju polityki energetycznej do 2050 roku. W 2050 NIKT nawet nie będzie wiedział kto to był Grzybiarz, Lawirantka czy Ryży kłamca.

Krzysiak

Wysiedlone miasto. To miała być perła PRL-u!
http://www.fakt.pl/wydarzenia/film-o-elektrowni-jadrowej-zarnow,film,565120.html


Nie ma to jak specjalista-ekolog dla Faktu


>>Moja szczegółowa sygnatur<< %)                                      >> Spis moich odkrytych liczb pierwszych << :whistle:

Tobas

Bardzo dobry artykuł prostujący to, co teraz słyszymy w telewizji nt. rzekomej niewydolności OZE z powodu wysokich temperatur:

http://m.chronmyklimat.pl/wiadomosci/energetyka/sorry-taki-mamy-klimat-20

PoznanskaPyra

Cytat: Tobas w 11 Sierpień 2015, 20:35
Cytat: Martin Fox w 11 Sierpień 2015, 15:49
Cytat: Tobas w 11 Sierpień 2015, 12:13Tu nie chodzi o to, że nas nie stać, tylko o to, kto ma na tym zarobić i komu ma się to opłacać. Zwróćcie uwagę, że największe koncerny właśnie wprowadziły do oferty fotowoltaikę:
http://www.tauron.pl/Dom/Ceny-energii-i-taryfy/oferta-dla-prosumentow/Strony/fotowoltaika.aspx
Error 404 - strona nie istnieje  :whistle:

Mi działa - wysłałem zapytanie, czekam na wycenę.

@Ufol i inni - my się nie rozumiemy.

Tu nie chodzi o to, żeby Polska zrezygnowała ze wszystkiego i przeszła całkowicie na fotowoltaikę i wiatraki.
Chociaż IMHO było by dobrze, bo energię można przechowywać na wiele sposobów. Tu przykład z ostatnich kilku dni:
http://gramwzielone.pl/trendy/17504/lotos-pracuje-nad-magazynowaniem-energii-w-postaci-wodoru
Aidec fajnie napisał o tym, więc nie będę się powtarzał - technologie istnieją i jak się spopularyzują, to będą tanie jak komputery, czy telefony.

Zacytuję fragment apelu:
CytatEnergetyka obywatelska to więcej niż produkcja energii na potrzeby własne oraz najbliższych sąsiadów. To system, w którym wszyscy mają równe prawa w realizowaniu i kształtowaniu potrzeb energetycznych. To rozwój rozproszonych źródeł energii odnawialnej, modernizacja sieci i poprawa efektywności energetycznej. To także setki tysięcy nowych miejsc pracy, niższe koszty energii, niezależność energetyczna na poziomie krajowym, lokalnym i domowym. To wreszcie poprawa warunków życia, narzędzie walki z ubóstwem energetycznym, impuls do innowacji i rozwoju wielu gałęzi polskiej przedsiębiorczości oraz gospodarki.

Chodzi o absurdy w prawie, które to blokują.
Dlaczego ja nie mogę postawić sobie małej instalacji PV, produkować prąd dla siebie, a ewentualny nadmiar odsprzedać sąsiadowi?
Dlaczego ja nie mogę złożyć się z kilkoma sąsiadami i postawić większą mikroelektrownię dla siebie i sąsiadów?
Dlaczego pewne firmy mają monopol na prąd?
Dlaczego rząd dopłacił w ostatnich 10 latach 25mld na tzw. wspóspalanie, zamiast dotować oze - pieniądze poszły w błoto, a raczej w komin.


Ja nie mówię o rewolucji, niszczeniu elektrowni, tylko o drobnych zmianach w prawie, tak aby nam również się opłacało.

No tak, ale teraz zakładając, że masz te ogniwa, wiatrak czy co tam chcesz zainstalować. Teraz jak ma Cię traktować energetyka? Co zrobić z twoją mini nadprodukcją, jak ona nigdzie się nie przyda. Ty z kolei, raz nie będziesz potrzebował prądu z zewnątrz, a raz będziesz go potrzebował całkiem sporo. Jako jeden użytkownik nie stanowisz problemu, ale takich odbiorców będzie się w tysiącach liczyło i teraz jak przewidzieć zapotrzebowanie na energię dla was? Bloków w elektrowniach nie da się tak po prostu wyłączać i włączać. 
WIZYTÓWKA
Kompy:
AMD Ryzen 9-3900X + GTX980Ti
Intel i5 4570 + HD7970

Tobas

Cytat: PoznanskaPyra w 12 Sierpień 2015, 15:24
No tak, ale teraz zakładając, że masz te ogniwa, wiatrak czy co tam chcesz zainstalować. Teraz jak ma Cię traktować energetyka? Co zrobić z twoją mini nadprodukcją, jak ona nigdzie się nie przyda. Ty z kolei, raz nie będziesz potrzebował prądu z zewnątrz, a raz będziesz go potrzebował całkiem sporo. Jako jeden użytkownik nie stanowisz problemu, ale takich odbiorców będzie się w tysiącach liczyło i teraz jak przewidzieć zapotrzebowanie na energię dla was? Bloków w elektrowniach nie da się tak po prostu wyłączać i włączać.

Są już na to rozwiązania np. smart grid:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Smart_grid
Ludzie będą mogli korzystać z prądu, kiedy jest go najwięcej, czyli wtedy kiedy będzie najtańszy. Tak działają już całe miasta.
Wyobraź sobie bojler, zmywarkę, pralkę, czy kompa z BOINC'em, który włączy się dokładnie wtedy, kiedy prąd będzie bardzo tani albo sam będziesz miał nadprodukcję.

Drugie rozwiązanie:
http://www.teslamotors.com/powerwall

Własny, domowy magazyn. Twój samochód elektryczny (EV) w przyszłości - za sprawą Tesli nie tak odległej, może być ładowany, ale również może oddawać prąd do domu w razie potrzeby.

Naprawdę jest mnóstwo rozwiązań, trzeba tylko otworzyć oczy. Cały świat idzie do przodu. Od OZE nie ma odwrotu, za bardzo zdegradowaliśmy już naszą planetę.

Troll81

oj. możemy ja zdegradować znacznie bardziej, w trakcie gdy Europa będzie redukować emisje CO2 państwa BRIC będą na potęgę rżnąć lasy i kopcić węglem.

Martin Fox

Cytat: Tobas w 12 Sierpień 2015, 16:31
Ludzie będą mogli korzystać z prądu, kiedy jest go najwięcej, czyli wtedy kiedy będzie najtańszy. Tak działają już całe miasta.
Wyobraź sobie bojler, zmywarkę, pralkę, czy kompa z BOINC'em, który włączy się dokładnie wtedy, kiedy prąd będzie bardzo tani albo sam będziesz miał nadprodukcję.
Mam wrażenie że to cofanie się w rozwoju - ja chce mieć prąd zawsze, 24h na dobę, a nie wtedy "gdy mam nadprodukcję" - bo co, trzy dni bez słońca i wiatru i zostaje w epoce kamienia łupanego??

Tobas

Cytat: Martin Fox w 13 Sierpień 2015, 09:46
Cytat: Tobas w 12 Sierpień 2015, 16:31
Ludzie będą mogli korzystać z prądu, kiedy jest go najwięcej, czyli wtedy kiedy będzie najtańszy. Tak działają już całe miasta.
Wyobraź sobie bojler, zmywarkę, pralkę, czy kompa z BOINC'em, który włączy się dokładnie wtedy, kiedy prąd będzie bardzo tani albo sam będziesz miał nadprodukcję.
Mam wrażenie że to cofanie się w rozwoju - ja chce mieć prąd zawsze, 24h na dobę, a nie wtedy "gdy mam nadprodukcję" - bo co, trzy dni bez słońca i wiatru i zostaje w epoce kamienia łupanego??

Mam wrażenie, że nie poczytałeś o Smart Grid ;)
Prąd będzie zawsze, ale może dojść do sytuacji, kiedy w południe 1kWh będzie kosztować 5gr i wtedy będziesz CHCIAŁ z niego korzystać,
a wieczorem np. o godz. 19:00 ta sama 1kWh będzie kosztować 2zł i zastanowisz się czy na pewno teraz włączyć pralkę.

PoznanskaPyra

Tak Tobas, ale ja mówię z punktu widzenia elektrowni, która Ci ten prąd ma dać. W tym momencie mniej więcej można ocenić kiedy użytkownicy będą mieli większe zapotrzebowanie na energię a kiedy mniejsze.
Ja nie jestem przeciwny projektowi, wręcz przeciwnie. Jednak uważam, że nie można tego wprowadzać o tak na hura, musi być to wszystko dobrze przemyślane i wdrożone łącznie z dostosowaniem KSE do nowych warunków pracy. Dodatkowo powinni zająć się tym specjaliści, a nie ta banda debili z wiejskiej.

WIZYTÓWKA
Kompy:
AMD Ryzen 9-3900X + GTX980Ti
Intel i5 4570 + HD7970

Ufol

Zgadzam się z przedmówcą, że tak powiem, w całej rozciągłości. Prund, to takie dziwne cuś, którego nie można naprodukować na zapas. Ilość energii w sieci musi być, mniej więcej oszacowana. Oczywiście nie z dokładnością co do Dżula, ale chwiać tą wartością nie wolno. Jeśli przez tydzień wieje, jak w kieleckim a później panuje cisza, jak makiem zasiał, to jak zbilansować tę różnicę? Dołóżmy do tego zimę, foto ogniwa praktycznie śpią i kryzys gotowy. Podłączenia domowych wytwórców do drutów krajowych sobie nie wyobrażam. Ten system już obecnie ledwo ciągnie, nowe wyzwania rozwalą go dokumentnie.

AiDec

Tobas, po przeczytaniu przedmowcow juz rozumiem dlaczego OZE w Polsce lezy i kwiczy. Nawet najspytniejsi BOINCownicy widza WSZEDZIE same problemy... :(
To nie wyglada dobrze  :bad:



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

krzyszp

Cytat: Ufol w 13 Sierpień 2015, 17:46
Zgadzam się z przedmówcą, że tak powiem, w całej rozciągłości. Prund, to takie dziwne cuś, którego nie można naprodukować na zapas. Ilość energii w sieci musi być, mniej więcej oszacowana. Oczywiście nie z dokładnością co do Dżula, ale chwiać tą wartością nie wolno. Jeśli przez tydzień wieje, jak w kieleckim a później panuje cisza, jak makiem zasiał, to jak zbilansować tę różnicę? Dołóżmy do tego zimę, foto ogniwa praktycznie śpią i kryzys gotowy. Podłączenia domowych wytwórców do drutów krajowych sobie nie wyobrażam. Ten system już obecnie ledwo ciągnie, nowe wyzwania rozwalą go dokumentnie.
A ja się nie zgadzam...
Kiedy nie ma słońca to jest zazwyczaj wiatr. Po to właśnie się robi rozdrobnienie i urozmaicenie źródeł, aby nie być zależnym od jednego czynnika.

W dodatku przykład Niemiec pokazuje, że to po prostu działa - może i z problemami, ale tu jesteśmy wygrani, bo na ich doświadczeniach możemy się uczyć.


Należę do drużyny BOINC@Poland
Moja wizytówka

Martin Fox

Cytat: krzyszp w 14 Sierpień 2015, 12:23
W dodatku przykład Niemiec pokazuje, że to po prostu działa - może i z problemami, ale tu jesteśmy wygrani, bo na ich doświadczeniach możemy się uczyć.
Czy mi się wydaje, czy ekonomicznie u nich to lezy? Bo cos mi po glowie chodzi ze kiedys czytalem ze eko energia wychodzi duuuuzo drozej niemcow.

krzyszp

Cytat: Martin Fox w 14 Sierpień 2015, 12:31
Cytat: krzyszp w 14 Sierpień 2015, 12:23
W dodatku przykład Niemiec pokazuje, że to po prostu działa - może i z problemami, ale tu jesteśmy wygrani, bo na ich doświadczeniach możemy się uczyć.
Czy mi się wydaje, czy ekonomicznie u nich to lezy? Bo cos mi po glowie chodzi ze kiedys czytalem ze eko energia wychodzi duuuuzo drozej niemcow.
Mi po głowie chodzi, że Niemcy to liczyć potrafią ;)
Wiem, że początkowo wychodziło im to drogo, ale o ile się dobrze orientuję, to już to się zmieniło.

A tak poza tym - to kogo to drogo wychodziło? Bo na pewno nie ludzi, którzy montowali sobie instalacje - co najwyżej koncerny energetyczne, a tych jakoś mi nie żal...


Należę do drużyny BOINC@Poland
Moja wizytówka

Martin Fox

Stąd moje pytanie, bo pewny nie byłem :P A co do tego czy Niemcy liczyć potrafią, to mam wrażenie że czasami są tak uparci że dokładali by do interesu, byleby tylko pokazać że mają rację :P

krzyszp

http://biznes.newsweek.pl/prad-upaly-stopien-zasilania,artykuly,368483,1.html


Należę do drużyny BOINC@Poland
Moja wizytówka

PoznanskaPyra

Cytat: AiDec w 14 Sierpień 2015, 08:55
Tobas, po przeczytaniu przedmowcow juz rozumiem dlaczego OZE w Polsce lezy i kwiczy. Nawet najspytniejsi BOINCownicy widza WSZEDZIE same problemy... :(
To nie wyglada dobrze  :bad:

Właśnie widzimy problemy i nie robimy tego na siłę. Co więcej uważam, że powinno się szukać jak najwięcej problemów, aby później je rozwiązać i nie mieć ich przy uruchamianiu nowego systemu. W obecnym momencie energetyka ma zbyt duże znaczenie strategiczne, aby sobie na niej eksperymentować. Włączymy OZE i zobaczymy co będzie, toż to idiotyzm skrajny by był.

Cytat: krzyszp w 14 Sierpień 2015, 12:23
Cytat: Ufol w 13 Sierpień 2015, 17:46
Zgadzam się z przedmówcą, że tak powiem, w całej rozciągłości. Prund, to takie dziwne cuś, którego nie można naprodukować na zapas. Ilość energii w sieci musi być, mniej więcej oszacowana. Oczywiście nie z dokładnością co do Dżula, ale chwiać tą wartością nie wolno. Jeśli przez tydzień wieje, jak w kieleckim a później panuje cisza, jak makiem zasiał, to jak zbilansować tę różnicę? Dołóżmy do tego zimę, foto ogniwa praktycznie śpią i kryzys gotowy. Podłączenia domowych wytwórców do drutów krajowych sobie nie wyobrażam. Ten system już obecnie ledwo ciągnie, nowe wyzwania rozwalą go dokumentnie.
A ja się nie zgadzam...
Kiedy nie ma słońca to jest zazwyczaj wiatr. Po to właśnie się robi rozdrobnienie i urozmaicenie źródeł, aby nie być zależnym od jednego czynnika.

W dodatku przykład Niemiec pokazuje, że to po prostu działa - może i z problemami, ale tu jesteśmy wygrani, bo na ich doświadczeniach możemy się uczyć.

Niemcy właśnie poszli tak na hura i wyłączali elektrownie atomowe, a potem prąd do ciężkich zakładów przemysłowych od nas kupowali. Samo rozdrobnienie źródeł w takim wypadku jest minusem.
WIZYTÓWKA
Kompy:
AMD Ryzen 9-3900X + GTX980Ti
Intel i5 4570 + HD7970

Troll81

Niemcy już raz policzyli jak opłaca im się regulacja rzek. Potem przez kilka lat z rzędu mieli powodzie w zagłębiu Ruhry a o Renie krążyły kawały ze ryby w nim uczą się chemii. Potem wydali ci sami Niemcy miliardy euro na deregulację rzek :D

AiDec

Cytat: PoznanskaPyra w 14 Sierpień 2015, 13:29
Właśnie widzimy problemy i nie robimy tego na siłę. Co więcej uważam, że powinno się szukać jak najwięcej problemów, aby później je rozwiązać i nie mieć ich przy uruchamianiu nowego systemu.

W takim razie najwyrazniej o ewentualnych rozwiazaniach porozmawiam z Twoimi wnukami. Bo widzac jak sie zabieracie, to pare pokolen Wam zejdzie ;)   (no offence!)
Do tego czasu oczywiscie mozecie zginac w smogu, na raka, z chorobami mozgu itp., a Wasze dzieci beda sie coraz czesciej rodzic z wadami wrodzonymi (na pewno Wam za to podziekuja).

Cytat: PoznanskaPyra w 14 Sierpień 2015, 13:29
Niemcy właśnie poszli tak na hura i wyłączali elektrownie atomowe, a potem prąd do ciężkich zakładów przemysłowych od nas kupowali.

To nie popelnijcie tego samego bledu i nie wylaczajcie elektrowni. To takie trudne?
Sprzedawajcie. Zarabiajcie na tym kase.

Cytat: Ufol w 13 Sierpień 2015, 17:46
Zgadzam się z przedmówcą, że tak powiem, w całej rozciągłości. Prund, to takie dziwne cuś, którego nie można naprodukować na zapas.

Tutaj to z kolei ja, dla odmiany, nie moge sie zgodzic z Toba :) . Bo ja jakos potrafie za drobne 8 zeta (!) NALAPAC NA ZAPAS tyle tego pradu, zeby pozniej moim autkiem przejechac 100 kilometrow. Dodam ze pisze o 15-letnim autku, co oznacza ze lapac prad skutecznie potrafiono juz w poprzednim wieku.
Co wiecej, jesli masz nadmiarowy prad, to bardzo latwo mozna go nalapac w przepompowniach, sztucznych jeziorach itp. (tak na przyklad robi Norwegia). Albo wymienic sie z innymi. Co mam na mysli? Ano na przyklad rozpoczeta juz budowe kabla pod morzem miedzy Norwegia a UK (koniec budowy juz za 6 lat). Dzieki temu te dwa kraje beda mogly nawzajem wspierac sie energetycznie, w zaleznosci od tego ktory ma nadprodukcje a ktoremu brakuje (na poczatek kablem poleci 1,6 gigawata). Ale Statnett (norweski operator energetyczny) najwyrazniej nie uwaza ze "nie da sie".
Co wiecej, pomysl polozenia kabla miedzy krajami tak sie spodobal Niemcom, ze juz planuja podlaczenie sie jako trzeci kraj do tej sieci.
Zawsze jest jakies miejsce w ktorym sa niedobory pradu i zawsze sa tez miejsca gdzie jest nadprodukcja. Wystarczy te miejsca polaczyc.

Jesli bedziecie uwazali ze nie da sie, ze trzeba to przemyslec, ze lepiej jezdzic potwornie rakotworczymi i niszcacymi srodowisko naturalne dieselami niz elektrykami (bo maja za maly zasieg) to zginiecie w smogu. Ale zanim to sie stanie to zdazycie zobaczyc panele i kolektory na kazdym niemieckim, szwedzkim i norweskim domu i wiatrak w co drugim przydomowym ogrodku.

Nie szukajcie problemow bo na to juz nie macie na to czasu. Zostal Wam czas jedynie na blyskawiczne dzialanie i natychmiastowe znajdywanie rozwiazan wszelkich problemow. Jesli Wy, wlasnie Wy, Ci najsprytniejsi, bedziecie widziec problemy a nie rozwiazania, to czeka Was bardzo marna (i krotka) przyszlosc. Bo kto ma znalezc rozwiazania, kto ma zaczac dzialac? Przeciez nie politycy, przeciez nie banksterzy, ekonomisci - oni sa zajeci jedynie korytem. Jesli nie Wy to kto?


https://www.youtube.com/watch?v=3tzWaUBu8OI

https://www.youtube.com/watch?v=gUzuj4-s600



Bo jest paru kumpli :),
Bo jest parę w życiu dobrych chwil...


Moja wizytowka i sygnaturka

PoznanskaPyra

Cytat: AiDec w 17 Sierpień 2015, 11:21
Cytat: PoznanskaPyra w 14 Sierpień 2015, 13:29
Właśnie widzimy problemy i nie robimy tego na siłę. Co więcej uważam, że powinno się szukać jak najwięcej problemów, aby później je rozwiązać i nie mieć ich przy uruchamianiu nowego systemu.

W takim razie najwyrazniej o ewentualnych rozwiazaniach porozmawiam z Twoimi wnukami. Bo widzac jak sie zabieracie, to pare pokolen Wam zejdzie ;)   (no offence!)
Do tego czasu oczywiscie mozecie zginac w smogu, na raka, z chorobami mozgu itp., a Wasze dzieci beda sie coraz czesciej rodzic z wadami wrodzonymi (na pewno Wam za to podziekuja).

To nie jest odpowiedź na zarzut. Podałeś wyidealizowane skutki rezygnacji Polski z paliw kopalnych, niestety nijak ma się to do rzeczywistości.
Polska mimo kopalni węglowych nie jest aż tak dużym emiterem CO2 jak reszta krajów europy, nie mówiąc już o Azji czy obu Amerykach.


To jest pierwsza kwestia.
Druga, to w twoim komentarzu niestety, ale prezentujesz podejście: "coś się wymyśli, jakoś to będzie". Niestety, ale do mnie ono nie przemawia, muszę usłyszeć konkrety.

1. Jak wykorzystać tak mocno rozdrobnione i niewielkie źródła energii, aby prąd przezeń wygenerowany był użyteczny dla KSE.
2. Jak KSE ma przewidzieć obciążenia na sieci? Przypomnijmy elektrownie potrzebują trochę czasu na rozruch dodatkowych turbin i kotłów.
3. Prąd sprzedaje się na zasadzie szybkich przelewów, jeżeli można to tak nazwać. Czyli jeżeli Niemcy mają niedobory prądu we wschodniej części kraju, to w ciągu minut uzupełniają braki naszym prądem za co później dostajemy pieniądze. Jednak co z resztą czasu i naszej nadprodukcji za którą płacimy.





WIZYTÓWKA
Kompy:
AMD Ryzen 9-3900X + GTX980Ti
Intel i5 4570 + HD7970

Troll81

na mapce ładnie widać jak ekologiczni Niemcy kopcą w zagłębiu Ruhry :D

LQG


Troll81

wiesz... ja jestem za tym zeby wprowadzić szereg ułatwień. Pierwsze primo to albo zerowa stawka VAT albo zwrot VAT za inwestycje w:

Ogniwa PV
Kolektory
Pompy Ciepła
Ocieplenie budynku

do tego dorzuciłbym nisko oprocentowane kredyty dawane przez BOŚ. To by znacząco rozruszało sektor.

Stawianie wiatraków czy elektrowni wodnych przekracza zdolność przeciętnego kowalskiego. ale już samo zmniejszenie poboru prądu przez gospodarstwa domowe sporo by dało.

necavi

AiDec i inni dyskutanci Cały nasz problem w zrozumieniu się polega na różnicach ekonomicznych, które dzielą nasze kraje. Norwegia to jeden z najbogatszych krajów świata vs Polska kraj na dorobku. Problemem nie jest tylko zasobność portfela ich mieszkańców, ale co jest z tym silnie powiązane to oczekiwanie odpowiednich warunków życia. I nie mam tu na myśli to co można sobie kupić posiadając sporo $, ale to co jest ponad możliwości nawet bogatego obywatela. I tu dochodzimy do czystego środowiska, które dla osób mających zaspokojone podstawowe problemy egzystencjalne okazuje się sprawą bardzo ważną. Na tyle, że z Chin jak i Indii ucieka każdego roku 10-15% bogatych. Dlaczego? Przecież tam jest kasa, którą tak ładnie się dorobili! Tylko co im po kolejnym milionie, gdy oni jak i ich dzieci będą dalej mieszkać w zasyfionej okolicy?